Jedna z modyfikacji, które można testować, to gdy rozmawialiśmy z dziewczyną w miejscu bez kontekstu np. na ulicy krócej niż 5 minut, czyli na zasadzie, że “Dokończymy rozmowę kiedy indziej, jaki jest Twój kontakt, który preferujesz?”, bo na ulicy mają prawo obawiać się podania nr telefonu tak od razu, więc niech sama
Monika Sobień-Górska - „Polscy miliarderzy” Autorka rozmawia ze znajomymi, współpracownikami miliarderów, ludźmi zarządzającymi ich PR-em osobistym oraz wizerunkiem ich firm, z architektami wnętrz. A przede wszystkim z ich żonami. Czy naprawdę żyją w domach ze złotymi klamkami, o poranku piją szampana za kilkanaście tysięcy złotych, a posiadanie nieograniczonych pieniędzy sprawia, że o nich nie myślą. Jak wielkie bogactwo wpływa na psychikę i jaka jest w końcu odpowiedź na wyświechtane pytanie „czy pieniądze dają szczęście?”. EKG 2021. Polski miliarder Rafał Brzoska: pieniądze nie są najważniejsze Jedna z rozmów zamieszczonych w książce Czekam na nią przed wejściem do parku. Nie pozwoliła do siebie dzwonić ani kontaktować się przez telefon, ale przecież z łatwością ją poznam. Kobieta, która w ciągu ostatnich trzech lat wydała w samym tylko domu handlowym Vitkac oraz w luksusowym butiku przy ulicy Moliera w Warszawie ponad milion złotych na ubrania (pokazała mi wyciągi z jej kart stałego klienta), musi się wyróżniać wyglądem. Patrzę za zegarek, wydeptuję ścieżkę przed bramą parku, zastanawiam się, czym podjedzie. – To pani? – słyszę za sobą zasapany głos. Przede mną stoi Sandra, lat czterdzieści sześć, włosy ciemny blond, twarz często widziana w gabinecie medycyny estetycznej, ale rysy twarzy zachowane, makijaż lekki, niemal niewidoczny, przebija przez niego opalenizna, nie z solarium, raczej z wakacji. Sandra ubrana jest w czarne spodnie, szary golf i cienki czarny płaszcz. Na pierwszy rzut oka nie wyróżnia się niczym od kobiet, które nas mijają. No może tym, że przy ściągaczu golfu ma przypiętą dużą broszkę Chanel. – Przepraszam za spóźnienie, ale szukałam miejsca do zaparkowania – usprawiedliwiła się. Szukam wzrokiem, gdzie zaparkowała. W końcu ona pokazuje mi sama. Porsche, niebieski suv zastawia cały chodnik tuż przy skrzyżowaniu. – Najwyżej odholują – mówi Sandra. – Kierowca męża pojedzie, załatwi sprawę. Nieraz tak było. Nie chciałam, żeby pani czekała. To o czym będziemy rozmawiać? O tym jak pani żyje. Najpierw poproszę, by oddała mi pani swój telefon. (Sandra wyłącza moją komórkę i chowa ją do swojej torebki.) To dlatego nie chciała pani rozmawiać przez telefon? Nie przez telefon, nie w moim domu, nie w kawiarni. W domu mogę mieć podsłuchy, mąż robi interesy z różnymi ludźmi, to mogą być nawet służby. A kawiarniach to dziękuję, kilku moich znajomych dało się nagrać u Sowy i w najlepszym przypadku zrobili z siebie pośmiewisko, w najgorszym poszli siedzieć. Pani robi coś zakazanego? Nie, ale w świecie naprawdę dużych pieniędzy, do którego zalicza się mój mąż, a tym samym też ja, trzeba być jak mucha – mieć tysiąc oczu i rejestrować dwieście obrazów na sekundę. Zawsze może pojawić się ktoś, kto pod pozorem przyjacielskiej prośby, biznesowej oferty czy po prostu łażąc za mną, może chcieć mnie szantażować i zniszczyć. Bo na tym można dobrze zarobić. Ale zgodziła się pani ze mną spotkać. Spodobało mi się, że pisze pani książki. Chcę się dowiedzieć, jak to się robi. Może na stare lata, jak już będę miała wszystko w dupie, też coś napiszę. Dobrze, to rozmawiajmy już. Jest pani ładnie opalona. Często jeździ pani na wakacje? Cztery razy w roku. To jest często czy nie? Dwa razy zimą, dwa latem. Tyle z mężem. Oprócz tego z synem ze dwa razy, bo mąż już wtedy nie może, pracuje. No i oczywiście Sylwester, majówka, na jakieś dłuższe weekendy czasem też wyjeżdżamy. Ile kosztują wasze wakacje? Te dwutygodniowe około pół miliona złotych. Na co można wydać przez czternaście dni pół miliona? Koszt samego hotelu to jakieś siedemdziesiąt – sto tysięcy złotych. Do tego jedzenie w restauracjach, to będzie kolejne sto tysięcy. Nie jemy hamburgerów z budki przy drodze, choć ja akurat lubię czasem zjeść coś podłego, bez tej całej otoczki „ąę”. Ale kiedy jesteśmy na wakacjach, a zawsze to się odbywa w towarzystwie wpływowych znajomych, jemy te wszystkie popisowe homary, trufle, najlepsze ryby, najdroższe mięsa. Naprawdę najbogatsi ludzie w Polsce popisują się tym, że drogo jedzą? To brzmi jak opowieść z lat dziewięćdziesiątych. Wszystkim się można popisać. Zwłaszcza jeśli tak jak mój mąż, wyszło się z prostej, biednej rodziny i właśnie w latach dziewięćdziesiątych doszło do ogromnych pieniędzy, zbudowało kilka wielkich firm, odniosło sukces, dziś jest się w topie najlepiej zarabiających. Można mieć złote kible, ale mentalność pozostaje. Popisywanie się bogactwem jest typowe dla milionerów w pierwszym pokoleniu. To czym robicie wrażenie na znajomych? Na ostatnich wakacjach mąż, żeby zrobić wrażenie na kolegach, wynajął całą ekskluzywną restaurację. To było w jednym z najdroższych francuskich kurortów. Zorganizowaliśmy wspólne gotowanie. Stał nad nami szef kuchni oraz pozostali kucharze, którzy uczyli nas, jak przygotować steki z najdroższej na świecie wołowiny, przyrządzaliśmy owoce morza, jedliśmy najdroższe sery. A to wszystko było podlewane winami z limitowanych serii po kilka tysięcy złotych za butelkę. Za taką kolację zapłaciliśmy ponad sto tysięcy złotych. Mój mąż ma fantazję i lubi się dobrze bawić, a przede wszystkim robić wrażenie na innych. Twierdzi, że w ten sposób robi się grunt pod interesy. Chyba ma rację, bo w ciągu dwudziestu kilku lat dorobił się wielkiej fortuny. Wasz majątek oficjalnie wyceniany jest na około osiemset milionów złotych. On ma głowę do interesów, ale wiem, że z tego epatowania bogactwem ludzie się po cichu śmieją. A czy jak przystało na prawdziwych miliarderów macie swój samolot? My akurat nie, ale latami prywatnymi rejsami. Z wyspy na wyspę, z kraju do kraju. Ile to kosztuje? Jeden lot jakieś sześćdziesiąt tysięcy złotych. Podczas wakacji potrzebujemy czasem czterech, pięciu takich rejsów. W któreś w święta byliśmy przez półtora tygodnia na Hawajach. Bardzo fajna wyprawa. Tam wynajęliśmy helikopter, żeby zwiedzić wyspę. To jest koszt w granicach siedemdziesięciu tysięcy złotych. Ale można przez cały dzień dużo zobaczyć. Na innej wyspie archipelagu mąż zamówił prywatny pokaz tańca, który wykonywała dla nas miejscowa ludność. Takie show plus obiad przyrządzony przez prywatnego kucharza dla nas i przyjaciół kosztował ponad pięćdziesiąt tysięcy złotych. No a oprócz jedzenia trzeba doliczyć bilety lotnicze w biznes klasie, transfer z lotniska do hotelu, co w sumie daje kilkadziesiąt tysięcy. Gdzie najczęściej spędzacie wakacje? Letnie wyjazdy na jachcie, pływając od jednej egzotycznej wyspy do drugiej. Najczęściej Bahamy, Sardynia, Mykonos, płyniemy do Saint-Tropez, Monaco. To są typowe miejsca dla milionerów. Tam kupują domy, albo je wynajmują. W tych miejscach, gdzie bywamy, są sami milionerzy, bo ceny odstraszają zwykłych turystów. Samo cumowanie jachtu w marinie to koszt kilkunastu a nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych dziennie. Wynajmujecie jacht? Najpierw wynajmowaliśmy, później kupiliśmy własny. Taki porządny, pięćdziesięciometrowy. Ile kosztował? Trzydzieści milionów złotych. Aha… Samo jego utrzymanie zjada z siedem milionów rocznie. Ale to też nie było tak, że wyjęliśmy z kieszeni i kupiliśmy. Trzeba było na niego zaoszczędzić. Nie nudzi się pani siedzieć na jachcie przez bite dwa tygodnie? Jeśli pływamy ze znajomymi męża, to nudzi. Ile można słuchać o zarabianiu pieniędzy albo wnurzeń ich żon o tym, co nowego sobie kupiły i że to samo, co one, nosi Lewandowska? Pani też potrafi przepuścić w sklepie fortunę. Jestem raczej w średniej żon milionerów. Ile wydaje pani na ubrania? Na takich wakacjach jakieś trzydzieści tysięcy złotych dziennie. Ma pani niesamowitą pamięć do kwot i jest bardzo skrupulatna w liczeniu… Zachowuję też paragony. Na wypadek rozwodu? Lubię panować nad rachunkami. Bogaci liczą częściej i lepiej niż biedni. Może dlatego są bogaci? Wracając do tych trzydziestu tysięcy dziennie. Na co można tyle wydać? A gdzie ja mam kupować ubrania, jak nie za granicą? Jak wyjeżdżam, kupuję dużo, żeby mi wystarczyło na jakiś czas. Na mnie te ciuchy nie robią wrażenia, ale jestem zmuszona to kupować i to nosić. Muszę się w coś ubierać na przyjęcia biznesowe, towarzyskie, kolacje, premiery, bale. Kupiła pani kiedyś coś w sieciówce? Kupowałam, ale w tym nie chodziłam. Bałam się, że na przykład w restauracji ktoś przy stoliku obok będzie miał to samo co ja na sobie. Co by wtedy powiedział mój mąż? To by go zdenerwowało, bo on ma obsesję na punkcie naszego wizerunku. Odwaliło mu na tym punkcie, odkąd pierwszy raz pojawiliśmy się na liście „Forbesa”. Szkoda, bo to naprawdę ładne ubrania. Te lepsze brandy sieciowe mają dobre tkaniny: jedwab, kaszmir. Markowe ciuchy za kilka tysięcy złotych czasem są z poliestru, ale mają metkę i logo. I to się liczy. Co dziś ma pani na sobie? Nie widzę tu marek. Bo nie cierpię być słupem reklamowym. Noszenie drogich ubrań z bijącym po oczach logo jest wieśniactwem wśród milionerów. To tak, jak jeżdżenie Bentleyem. Prawdziwy milioner z klasą, który ma naprawdę duże pieniądze i jest kimś, jeździ wysokiej klasy Mercedesem, BMW czy Audi, a nie Bentleyem. Podobnie z ubraniami. Kto ma się na tym znać, ten się zorientuje, ile to jest warte. To ile ma pani teraz na sobie? Sweter to Versace, z tego co pamiętam kosztował niecałe siedem tysięcy złotych, jest z kaszmiru. Spodnie Bottega Veneta, pewnie za jakieś trzy tysiące i płaszcz Jil Sander, chyba za dwanaście tysięcy, ale to z zeszłego roku. Buty też Jil Sander, ale te nie więcej niż cztery tysiące kosztowały. A, no i broszka. Dostałam w prezencie od męża. Bez okazji, to Chanel, jakieś dziesięć tysięcy. Rzuca się w oczy. Nie boi się pani chodzić z taką biżuterią? Niech pani spojrzy na moją dłoń. Widzi pani ten pierścionek? To też niedawny prezent od męża. Kupił mi właśnie na wakacjach. W dowód miłości. Niech pani zgadnie, ile kosztował. Pewnie dużo. To diament i to spory. Jakieś sto tysięcy złotych? Pomyliła się pani dokładnie o milion. Pierścionek kosztował milion sto tysięcy złotych. I nie, nie boję się go nosić. Większość ludzi się nie zna i myśli, że to podróbka. Pani też się nie zorientowała, że noszę na palcu apartament w Warszawie. Poza tym gdzie i kiedy mam to nosić? Po domu mam w nim spacerować czy do trumny mają mi założyć? Dostałam teraz, to noszę teraz. Długo jesteście małżeństwem? Dwadzieścia trzy lata. Pogratulować, że po tylu latach mąż panią nadal tak kocha, skoro robi takie prezenty. Proszę pani, mój mąż mnie na swój sposób pewnie kocha. Zależy mu, żebyśmy prezentowali się jako szczęśliwa, piękna rodzina. Nie oszczędza na mnie, synowi też kupuje wszystko z najwyższej półki. Jeździmy do najdroższych kurortów na wakacje, mamy kilka wielkich posiadłości w Polsce oraz na Sardynii i we Francji. Robimy często kolacje dla znajomych, dla biznesowych partnerów męża, stawiamy tam szampana po dwanaście tysięcy złotych za butelkę. I wszystko się zgadza, wszystko gra. A że mąż od lat spotyka się z prostytutkami z Instagrama, które ogarnia mu specjalny koordynator i posługują się w SMS-ach szyfrem, nazywając te panie nazwami drinków, to chyba jest dowód, że tak do końca to on mnie nie kocha. Pani to wie na sto procent? Raz jeden tak się upił, że nie wziął ze sobą telefonu do toalety, a nigdy się z nim nie rozstaje, nawet w łazience. Tak dba o swoją prywatność. Podejrzałam wcześniej, jakie ma hasło. Z ciekawości zobaczyłam jego korespondencję z jego kolegą, którego znam od lat i zawsze był mi przedstawiany jako jego partner biznesowy. Ten kolega to koordynator schadzek z prostytutkami wyłapywanymi na Instagramie. Tam było wszystko napisane. Jak pani zareagowała? Przeczytałam, odłożyłam telefon, położyłam się spać obok męża. Dlaczego udaje pani, że nic się nie dzieje? Nie chcę zostać w kawalerce na Grochowie jak moja koleżanka. Ona wybrała prawdę, zbuntowała się, poszła z mężem milionerem na wojnę. Wynajęła detektywa, chciała udowodnić mu w sądzie zdradę. Tylko zanim ten detektyw zdążył zrobić mu z kochanką choćby jedno zdjęcie, mąż się zorientował i zakręcił jej wszystkie kurki z pieniędzmi. Zablokował karty, wyczyścił wspólne konta. Nie miała za co opłacić detektywa, adwokata, a on miał najlepszych prawników. To znany, bardzo wpływowy człowiek, ma znajomości w prokuraturze, przekupił świadków, innych zastraszył. Ostatecznie nikt nie stanął w jej obronie. I dziś jest nikim. Z czterystumetrowej willi spadła do trzydziestoczterometrowej kawalerki w marnej dzielnicy. Jadła kawior i homary, dziś je zupkę z proszku, bo nawet gotować nie umie. Zawsze miała kucharkę, sprzątaczkę, kierowcę, ogrodnika, nianię. Jak były mąż miliarder ma humor, to prześle jej czasem kilka tysięcy na życie, a jak mu się odwidzi, to nic jej nie daje miesiącami. W zeszły roku ona sprzedawała swoje ciuchy, torebki i biżuterię, bo nie miała za co kupić jedzenia. Mają jedną córkę, ale już dorosłą, mieszka w USA, czasem wyśle matce jakieś pieniądze, ale siedzi w kieszeni ojca i nie chce mu się narażać zbytnią hojnością wobec matki. On alimentów jej nie musi płacić, bo w sądzie nie udowodniła, że rozwód jest z jego winy. Ona, tak jak ja, nigdy nie pracowała, bo nie było jej wolno – żonom miliarderów, o ile nie są wyjadaczkami biznesowymi - w Polsce jest zaledwie kilka takich żon, które prowadzą z mężami ramię w ramię ich ogromne firmy – nie wypada pracować. Chyba że prowadzić jakąś fundację charytatywną, galerię sztuki, u tych biedniejszych milionerów ewentualnie wchodzi w grę własna marka kosmetyków, oczywiście ekologicznych, albo udawanie, że się projektuje modę. Ale ona do tego głowy nie miała. Jak córka była mała, to trochę ją doglądała, choć też miała sztab niań do tego. Niedawno skończyła pięćdziesiąt sześć lat i co ją czeka? Nie ma zawodu, doświadczenia, własnych pieniędzy, bo żony milionerów w większości żyją i bawią się za pieniądze męża. Myślą, że zawsze będą ich żonami i że zawsze będzie dolce vita. Szczerze mówiąc ja też tak myślę, dlatego siedzę cicho. Nie mam bogatych rodziców ani odłożonych pieniędzy za plecami męża. Wiem, że mąż uprawia seks z prostytutkami. Może nawet okresowo ma jakąś stałą kochankę, ale przymykam oko. Wiem, co się czai po drugiej stronie, ale ja nie chcę na nią przejść. Życie w bajce ma swoją cenę i ja tę cenę płacę, bo nie mam pojęcia, co bym miała ze sobą zrobić w rzeczywistości szarego Kowalskiego. Sonda Czy chciałbyś być milarderem? O czym mogę popisać z Kolegą!? Podoba mi się kolega.. i nie mamy o czym pisać.. na gadu.. mówi, żebym dała temat.. POMOŻECIE..!? jeśli wypali! Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2020-04-12 05:31:15 Ostatnio edytowany przez Iness1 (2020-04-12 05:42:14) Iness1 Zbanowany Banita Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-04-12 Posty: 26 Temat: Znudzona Ludźmi... Witam,Trochę czasu już żyje na tym świecie, i z pełną świadomością/przekonaniem stwierdzam że znudzona jestem ludźmi/ludzie szybko mnie dlaczego tak się dzieje/stało?A no, albo mam pechai spotykam/poznaje/mam kontakt z ludźmi problematycznymi, narzekającym, użalajacymi się nad sobą, albo złośliwymi, aroganckim itp przypadki, które bardzo męczą, nudzą, aż odechciewa się z nimi jakiegokolwiek kontaktu, wiem może wydać się ze to teraz ja narzekam...Tak zdaje sobie sprawę że ideałem nie nie lubie narzekać, ale stwierdzam mnie po prostu męczą/większość wraz z czasem, czasami lubię poczytać co nieco w necie, i jak zjadę niżej w „komentarze” to przeraża mnie ludzka złośliwość, wredność,męczą mnie baby narzekające wiecznie na facetów, męczą mnie faceci narzekający na baby/ludzie które wytykają innej kobiecie coś z wyglądu/innej babce, a sama z niej żaden ideał, i to sprawia jej/im przyjemność, męczą mnie plotkary, ludzie uważający się za lepszych od innego człowieka/wywyższający mnie ludzie którzy są dziecinni, ludzie którzy pomimo skończenia dobrych studiów, są w wielu innych sprawach po prostu głupi, tępi?...Męczą ludzie którzy udają kogoś kim nie są/są sztuczni w sposobie się dobrze gdy mam spokój ciszę, a spotkać się mogę z kimś raz na jakiś czas, i nie częściej, bo jak zbyt długo mam kontakt z ludźmi staje się osłabiona, bardziej o tym sądzicie?Może ktoś z Was ma podobnie?Proszę o kulturalne wypowiedzi. 2 Odpowiedź przez aurora borealis 2020-04-12 21:37:15 aurora borealis Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-03-23 Posty: 3,985 Odp: Znudzona Ludźmi...A co Ciebie nie męczy? Co Cię w ludziach fascynuje? Co do nich przyciąga? W jakich momentach poszukujesz kontaktu z innymi?Czym Ty lubisz się z innymi dzielić? Co lubisz robić razem z innymi? Może spróbuj wyjść od tego, czym sama się interesujesz i szukaj grup o zbliżonych pasjach... 3 Odpowiedź przez Anma 2020-04-12 22:50:05 Anma Woman In Red Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-03-05 Posty: 246 Odp: Znudzona Ludźmi... Jak dla mnie... Nie rozumiem problemu. Naprawdę. Przecież to takie oczywiste- nie chcesz się spotykac- nie spotykasz. Chcesz się spotykac- to się spotykasz. Męczy Cię czyjeś towarzystwo, masz dosyć człowieka- ograniczasz kontakt. Jest tylu ludzi. Ciekawych, różnych. Czy to możliwe otaczać się tylko tymi okropnymi? To po co to robisz?Przecież jest tylu wspaniałych, interesujących, dobrych i mądrych ludzi! 4 Odpowiedź przez Iness1 2020-04-13 08:08:37 Ostatnio edytowany przez IsaBella77 (2020-04-14 12:22:22) Iness1 Zbanowany Banita Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-04-12 Posty: 26 Odp: Znudzona Ludźmi... Oczywiście ze są rownież ludzie przyjaźni, pozytywni rzeczywiście/nie udający pozytywnych, nie złośliwi, mądrzy życiowo, ale mam wrażenie że jest to znaczna mniejszość nie zawsze możemy się otaczać ludźmi prawdziwie przyjaznymi, pozytywnymi, niezłosliwymi, mądrymi życiowo, nie narzekającymi, nie rywalizującymi, z prawdziwymi szczerymi intencjami, nie kombinatorami, nie manipulatorami, nie egoistami Świat dla Was wszystkich, i coś pozytywnego, dającego nadzieję.„Jeśli chcesz zmienić świat zacznij od pościelenia łóżka”-link na youtubie bardzo ciekawy wykład dający dużo do myślenia/niestety jako nowy użytkownik nie mam prawa wklejać użytkownik nie może wklejać aktywnych linków. Jest to niezgodne z regulaminem naszego forum. 5 Odpowiedź przez Anma 2020-04-13 08:47:05 Anma Woman In Red Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-03-05 Posty: 246 Odp: Znudzona Ludźmi...Udanych i wszystkiego dobrego i otaczaj się tymi dobrymi ludźmi, za jakiś czas okaże się że masz większość takich wokół siebie. 6 Odpowiedź przez Dubidu 2020-04-14 10:52:12 Dubidu Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-04-14 Posty: 16 Odp: Znudzona Ludźmi...Żebys tylko kiedys nie obudzila sie z ręką w nocniku, że wszyscy cie zostawili w momencie kiedy akurat przypomnialas sobie, że pogadalabys z kims. 7 Odpowiedź przez Beyondblackie 2020-04-15 18:46:30 Beyondblackie Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-10-04 Posty: 8,782 Wiek: Czterdziesci lat minelo... Odp: Znudzona Ludźmi... Nie wiem czemu, ale mnie też większość ludzi nudzi bądź denerwuje. Nie dlatego, że są tacy czy owacy, ale po prostu męczy mnie czyjaś obecność na dłuższą metę- nawet ludzi, których lubię czy wręcz kocham (przyjaciele, partner). Tylko, że ze mnie to mega introwertyk, który w czasie zarazy korona wirusem cieszy się, że ulice są puste Mimo tego na ludzi w internecie nie zwracam uwagi. Po prostu nie wdaję się w jałowe dyskusje. 4chan wyprał mnie z chęci. 8 Odpowiedź przez słaba kobietka 2020-04-16 08:51:41 słaba kobietka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-11-20 Posty: 1,109 Odp: Znudzona Ludźmi... Iness1 napisał/a:Witam,Trochę czasu już żyje na tym świecie, i z pełną świadomością/przekonaniem stwierdzam że znudzona jestem ludźmi/ludzie szybko mnie dlaczego tak się dzieje/stało?A no, albo mam pechai spotykam/poznaje/mam kontakt z ludźmi problematycznymi, narzekającym, użalajacymi się nad sobą, albo złośliwymi, aroganckim itp przypadki, które bardzo męczą, nudzą, aż odechciewa się z nimi jakiegokolwiek kontaktu, wiem może wydać się ze to teraz ja narzekam...Tak zdaje sobie sprawę że ideałem nie nie lubie narzekać, ale stwierdzam mnie po prostu męczą/większość wraz z czasem, czasami lubię poczytać co nieco w necie, i jak zjadę niżej w „komentarze” to przeraża mnie ludzka złośliwość, wredność,męczą mnie baby narzekające wiecznie na facetów, męczą mnie faceci narzekający na baby/ludzie które wytykają innej kobiecie coś z wyglądu/innej babce, a sama z niej żaden ideał, i to sprawia jej/im przyjemność, męczą mnie plotkary, ludzie uważający się za lepszych od innego człowieka/wywyższający mnie ludzie którzy są dziecinni, ludzie którzy pomimo skończenia dobrych studiów, są w wielu innych sprawach po prostu głupi, tępi?...Męczą ludzie którzy udają kogoś kim nie są/są sztuczni w sposobie się dobrze gdy mam spokój ciszę, a spotkać się mogę z kimś raz na jakiś czas, i nie częściej, bo jak zbyt długo mam kontakt z ludźmi staje się osłabiona, bardziej o tym sądzicie?Może ktoś z Was ma podobnie?Proszę o kulturalne nie potrzebujesz wielu kontaktów z ludźmi, jesteś być może introwertyczką. Taki typ człowieka i jak czytam jakie łatki przyklejasz ludziom, jak straszliwie ich oceniasz, odczuwam nawet przez monitor komputera chłód bijący od Ciebie Autorko, egoizm, narcyzm. A może wszystko razem, sama już nie wiem. Mnie ludzie interesują, przyciągają, ciekawią. A to, że każdy ma inny punt widzenia, jest dla mnie fascynujące. Jestem Twoim przeciwieństwem, choć też introwertyczką. 9 Odpowiedź przez daugh 2020-04-16 17:10:57 daugh Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-03-27 Posty: 18 Odp: Znudzona Ludźmi...Jak najbardziej Cię rozumiem, chciałabym poznać jakichś zrównoważonych ludzi, do których można by mieć zaufanie. Bo ludzie niby są mili i ciekawi, a potem potrafią robić tak niesamowite szopki, że trudno uwierzyć. Albo wychodzą z nich jakieś dziwne cechy, które równoważą lub wręcz całkowicie neutralizują te dobre. No ale cóż, nie wolno tracić nadziei. 10 Odpowiedź przez Iness1 2020-04-16 23:31:36 Ostatnio edytowany przez Iness1 (2020-04-16 23:42:58) Iness1 Zbanowany Banita Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-04-12 Posty: 26 Odp: Znudzona Ludźmi... słaba kobietka napisał/a:Iness1 napisał/a:Witam,Trochę czasu już żyje na tym świecie, i z pełną świadomością/przekonaniem stwierdzam że znudzona jestem ludźmi/ludzie szybko mnie dlaczego tak się dzieje/stało?A no, albo mam pechai spotykam/poznaje/mam kontakt z ludźmi problematycznymi, narzekającym, użalajacymi się nad sobą, albo złośliwymi, aroganckim itp przypadki, które bardzo męczą, nudzą, aż odechciewa się z nimi jakiegokolwiek kontaktu, wiem może wydać się ze to teraz ja narzekam...Tak zdaje sobie sprawę że ideałem nie nie lubie narzekać, ale stwierdzam mnie po prostu męczą/większość wraz z czasem, czasami lubię poczytać co nieco w necie, i jak zjadę niżej w „komentarze” to przeraża mnie ludzka złośliwość, wredność,męczą mnie baby narzekające wiecznie na facetów, męczą mnie faceci narzekający na baby/ludzie które wytykają innej kobiecie coś z wyglądu/innej babce, a sama z niej żaden ideał, i to sprawia jej/im przyjemność, męczą mnie plotkary, ludzie uważający się za lepszych od innego człowieka/wywyższający mnie ludzie którzy są dziecinni, ludzie którzy pomimo skończenia dobrych studiów, są w wielu innych sprawach po prostu głupi, tępi?...Męczą ludzie którzy udają kogoś kim nie są/są sztuczni w sposobie się dobrze gdy mam spokój ciszę, a spotkać się mogę z kimś raz na jakiś czas, i nie częściej, bo jak zbyt długo mam kontakt z ludźmi staje się osłabiona, bardziej o tym sądzicie?Może ktoś z Was ma podobnie?Proszę o kulturalne nie potrzebujesz wielu kontaktów z ludźmi, jesteś być może introwertyczką. Taki typ człowieka i jak czytam jakie łatki przyklejasz ludziom, jak straszliwie ich oceniasz, odczuwam nawet przez monitor komputera chłód bijący od Ciebie Autorko, egoizm, narcyzm. A może wszystko razem, sama już nie wiem. Mnie ludzie interesują, przyciągają, ciekawią. A to, że każdy ma inny punt widzenia, jest dla mnie fascynujące. Jestem Twoim przeciwieństwem, choć też bardzo zazdroszczę i masz wiele szczęścia, że nie spotykasz na swojej drodze/nie masz doczynienia z ludzmi złośliwymi, fałszywymi/udającymi kogoś kim nie są, sztucznymi w sposobie bycia, wywyższającymi się /uważających się za lepszych od innych, narzekajacymi, plotkarzami,użalającymi się nad sobą, z dobrym wykształceniem dla papierka, ale tak naprawdę głupich, tępych w wielu kwestiach itd., bo u mnie to niestety bardzo częste do narcyzmu...to jeszcze mi bardzooo daleko do tego, wiec bardzo się mylisz, jak i egoizmu...Potrafię dawać/wiele dawać od siebie ale tylko wtedy gdy widzę że dana osoba tego nie wykorzystuje. 11 Odpowiedź przez Leneka 2020-04-17 13:12:43 Leneka Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-04-05 Posty: 30 Odp: Znudzona Ludźmi...Przede wszystkim zaczelabym na twoim miejscu od siebie i skoro w każdym znajdziesz jakaś wyolbrzymioną wadę to moze zastanow sie nad sobą i powiedz, dlaczego niby jestes od nich lepsza? Dlaczego niby mialabys byc bardziej wartosciowa a twoje wady umniejszane przez innych? Takie podejscie to miecz obosieczny.. 12 Odpowiedź przez bagienni_k 2020-04-17 14:27:57 bagienni_k Net-facet Nieaktywny Zawód: wolny Zarejestrowany: 2019-07-11 Posty: 16,467 Wiek: 35 Odp: Znudzona Ludźmi... Uwierz mi, że mnie też męczy i jednocześnie wnerwia cała masa ludzkich przywarów, które są z mojego punktu widzenia absurdalne czy niedorzeczne a dla nich mogą pozostawać normalne. Tylko wiem, ze nie mam w większości na to wpływu. Wiem też, że dla innych moja osoba może się okazać denerwująca, dlatego dobieram sobie jako znajomych ludzi o podobnym podejściu do życia, ciesząc się z faktu, że choć jest ich niewielu, to mają ze mną sporo wspólnego. A jak mnie już momentami wszystko wkurza, to biorę plecak i jadę gdzieś do lasu labo w góry, żeby się wyciszyć "Będziesz stale cierpiał, jeśli będziesz reagował emocjonalnie na wszystko(...), prawdziwa siła zawiera się w obserwowaniu wszystkiego z boku, ze spokojem i logiką" - Bruce Lee" Wybierz optymizm - poczujesz się lepiej!" - Dalajlama"Wybierz pracę, którą kochasz, i nie przepracujesz ani jednego dnia więcej w Twoim życiu!" - Konfucjusz 13 Odpowiedź przez Beyondblackie 2020-04-17 15:02:35 Beyondblackie Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-10-04 Posty: 8,782 Wiek: Czterdziesci lat minelo... Odp: Znudzona Ludźmi... Muszę przyznać, że podejrzliwie patrzę na takie osoby, które widzą przywary we wszystkich dookoła, ale żadnej w sobie. Zajeżdża mi to wywyższaniem się i kreowaniem się na kogoś wielu ludzi denerwuje bądź nudzi, ale nie zarzekam się, że jest tak dlatego, bo są jacyś źli/ głupi/ moralnie gorsi. Jestem po prostu introwertykiem, który nawet z lubianymi osobami potrafi spędzić tylko limitowany okres czasu- potrzebuję mega własnej przestrzeni. 14 Odpowiedź przez Iness1 2020-04-17 15:18:58 Ostatnio edytowany przez Iness1 (2020-04-17 15:27:51) Iness1 Zbanowany Banita Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-04-12 Posty: 26 Odp: Znudzona Ludźmi... Leneka napisał/a:Przede wszystkim zaczelabym na twoim miejscu od siebie i skoro w każdym znajdziesz jakaś wyolbrzymioną wadę to moze zastanow sie nad sobą i powiedz, dlaczego niby jestes od nich lepsza? Dlaczego niby mialabys byc bardziej wartosciowa a twoje wady umniejszane przez innych? Takie podejscie to miecz obosieczny..Pisałam, że zdaje sobie sprawę ze idealna nie jestem, ale z tego co słyszę to miła pozytywna osoba ze mnie, bardzo rzadko narzekającą, nie lubię plotkowaćnie lubię obgadywać innych/nie lubię obgadywać innych ludzi wyglądu. Daleka jestem od złośliwości w stosunku do drugiego człowieka, mszczenia się itd, absolutnie nie wywyższam dyskryminuje/nie odrzucam kogoś ze względu na kolor włosów, skóry, wykształcenie(czy ktoś skończył dobre studia czy nie), wyznanie, źle? 15 Odpowiedź przez bagienni_k 2020-04-17 15:30:01 bagienni_k Net-facet Nieaktywny Zawód: wolny Zarejestrowany: 2019-07-11 Posty: 16,467 Wiek: 35 Odp: Znudzona Ludźmi... Beyondblackie napisał/a:Muszę przyznać, że podejrzliwie patrzę na takie osoby, które widzą przywary we wszystkich dookoła, ale żadnej w sobie. Zajeżdża mi to wywyższaniem się i kreowaniem się na kogoś wielu ludzi denerwuje bądź nudzi, ale nie zarzekam się, że jest tak dlatego, bo są jacyś źli/ głupi/ moralnie gorsi. Jestem po prostu introwertykiem, który nawet z lubianymi osobami potrafi spędzić tylko limitowany okres czasu- potrzebuję mega własnej że widzę w sobie wady Trochę by się tego znalazło, choćby momentami zbyt mała cierpliwość Choć trzeba przyznać, że i tak inni nas trochę inaczej widzą niż my sami.. "Będziesz stale cierpiał, jeśli będziesz reagował emocjonalnie na wszystko(...), prawdziwa siła zawiera się w obserwowaniu wszystkiego z boku, ze spokojem i logiką" - Bruce Lee" Wybierz optymizm - poczujesz się lepiej!" - Dalajlama"Wybierz pracę, którą kochasz, i nie przepracujesz ani jednego dnia więcej w Twoim życiu!" - Konfucjusz 16 Odpowiedź przez Beyondblackie 2020-04-17 15:44:22 Beyondblackie Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-10-04 Posty: 8,782 Wiek: Czterdziesci lat minelo... Odp: Znudzona Ludźmi... bagienni_k napisał/a:Oczywiście, że widzę w sobie wady Trochę by się tego znalazło, choćby momentami zbyt mała cierpliwość Choć trzeba przyznać, że i tak inni nas trochę inaczej widzą niż my sami..Ty widzisz w sobie wady, ja widzę też w sobie ciemniejsze strony- ale Autorka już nie. Z jej opisu wynika, że jest chodzącym promieniem słońca, który jakoś przypadkowo się natyka na tych wszystkich wrednych, obgadujących, przyziemnych tu chyba jest pies pogrzebany, bo nie wierzę w to, że nawet najmilsza i najprzyjemniejsza osoba jest totalnie wolna od jakichkolwiek przywar, które tak chętnie obserwuje u innych. 17 Odpowiedź przez słaba kobietka 2020-04-17 17:33:55 słaba kobietka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-11-20 Posty: 1,109 Odp: Znudzona Ludźmi... Iness1 napisał/a:słaba kobietka napisał/a:Iness1 napisał/a:Witam,Trochę czasu już żyje na tym świecie, i z pełną świadomością/przekonaniem stwierdzam że znudzona jestem ludźmi/ludzie szybko mnie dlaczego tak się dzieje/stało?A no, albo mam pechai spotykam/poznaje/mam kontakt z ludźmi problematycznymi, narzekającym, użalajacymi się nad sobą, albo złośliwymi, aroganckim itp przypadki, które bardzo męczą, nudzą, aż odechciewa się z nimi jakiegokolwiek kontaktu, wiem może wydać się ze to teraz ja narzekam...Tak zdaje sobie sprawę że ideałem nie nie lubie narzekać, ale stwierdzam mnie po prostu męczą/większość wraz z czasem, czasami lubię poczytać co nieco w necie, i jak zjadę niżej w „komentarze” to przeraża mnie ludzka złośliwość, wredność,męczą mnie baby narzekające wiecznie na facetów, męczą mnie faceci narzekający na baby/ludzie które wytykają innej kobiecie coś z wyglądu/innej babce, a sama z niej żaden ideał, i to sprawia jej/im przyjemność, męczą mnie plotkary, ludzie uważający się za lepszych od innego człowieka/wywyższający mnie ludzie którzy są dziecinni, ludzie którzy pomimo skończenia dobrych studiów, są w wielu innych sprawach po prostu głupi, tępi?...Męczą ludzie którzy udają kogoś kim nie są/są sztuczni w sposobie się dobrze gdy mam spokój ciszę, a spotkać się mogę z kimś raz na jakiś czas, i nie częściej, bo jak zbyt długo mam kontakt z ludźmi staje się osłabiona, bardziej o tym sądzicie?Może ktoś z Was ma podobnie?Proszę o kulturalne nie potrzebujesz wielu kontaktów z ludźmi, jesteś być może introwertyczką. Taki typ człowieka i jak czytam jakie łatki przyklejasz ludziom, jak straszliwie ich oceniasz, odczuwam nawet przez monitor komputera chłód bijący od Ciebie Autorko, egoizm, narcyzm. A może wszystko razem, sama już nie wiem. Mnie ludzie interesują, przyciągają, ciekawią. A to, że każdy ma inny punt widzenia, jest dla mnie fascynujące. Jestem Twoim przeciwieństwem, choć też bardzo zazdroszczę i masz wiele szczęścia, że nie spotykasz na swojej drodze/nie masz doczynienia z ludzmi złośliwymi, fałszywymi/udającymi kogoś kim nie są, sztucznymi w sposobie bycia, wywyższającymi się /uważających się za lepszych od innych, narzekajacymi, plotkarzami,użalającymi się nad sobą, z dobrym wykształceniem dla papierka, ale tak naprawdę głupich, tępych w wielu kwestiach itd., bo u mnie to niestety bardzo częste do narcyzmu...to jeszcze mi bardzooo daleko do tego, wiec bardzo się mylisz, jak i egoizmu...Potrafię dawać/wiele dawać od siebie ale tylko wtedy gdy widzę że dana osoba tego nie wielu ludzi, różnych. Nie oceniam ich. Daję każdemu prawo być takim, jaki jest. Z jednymi jestem bliżej, z innymi dalej. Z niektórymi było mi nie po drodze, więc drogi nasze się rozeszły. Ale nie jestem w stanie o żadnym znanym mi człowieku powiedzieć, że jest... Wybacz, nawet źle mi się pisze takie słowa. Tym bardziej, że sama nie jestem ideałem. Nie oczekuję, aby ludzie żyli wg moich oczekiwań. Każdy ma swoje przekonania i ma do nich prawo. Piszesz, że ludzie nazywają Cię miłą i sympatyczną. A dlaczego Ty ich nazywasz takimi jak powyżej wymieniłaś? To przykre 18 Odpowiedź przez aurora borealis 2020-04-20 01:53:46 aurora borealis Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-03-23 Posty: 3,985 Odp: Znudzona Ludźmi...Iness, szkoda, że poprzestajesz tylko na stwierdzeniu i nie chce Ci się "poeksplorować" powodów dla których społeczny aspekt Twojego życia jest taki szarobury... 19 Odpowiedź przez Iness1 2020-04-23 11:40:27 Ostatnio edytowany przez Iness1 (2020-04-23 11:45:26) Iness1 Zbanowany Banita Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-04-12 Posty: 26 Odp: Znudzona Ludźmi... aurora borealis napisał/a:Iness, szkoda, że poprzestajesz tylko na stwierdzeniu i nie chce Ci się "poeksplorować" powodów dla których społeczny aspekt Twojego życia jest taki szarobury...Ale kto powiedział że szarobury?Bo nie chcę kontaktu z ludzmi toksycznymi złośliwymi, plotkarzami/wytykającymi innym np coś z wyglądu itp, narzekającymi/unikam ich?i wolę sama ze sobą spędzać czas niż z owymi ludźmi, bo mnie męczą, osłabiają, nudzą, to złe?No proszę Cię. 20 Odpowiedź przez Beyondblackie 2020-04-23 11:49:15 Beyondblackie Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-10-04 Posty: 8,782 Wiek: Czterdziesci lat minelo... Odp: Znudzona Ludźmi... Iness1 napisał/a:aurora borealis napisał/a:Iness, szkoda, że poprzestajesz tylko na stwierdzeniu i nie chce Ci się "poeksplorować" powodów dla których społeczny aspekt Twojego życia jest taki szarobury...Als kto powiedział że szarobury?Bo nie chcę kontaktu z ludzmi toksycznymi złośliwymi/unikam ich?i wolę sama ze sobą spędzać czas niż z owymi ludźmi, bo mnie męczą, osłabiają, nudzą, to złe?No proszę Twoich wypowiedzi wynika, że WSZYSCY ludzie na jakich napotykasz są "toksyczni i złośliwi", więc logicznie myśląc, unikasz WSZYSTKICH i jesteś sama jak palec. Na Twoim miejscu zastanowiłabym się dlaczego wszędzie widzę złą wolę i toksyczność, tylko nie w samej sobie. Słyszałaś może o projekcji? 21 Odpowiedź przez Iness1 2020-04-23 13:02:59 Ostatnio edytowany przez IsaBella77 (2020-04-23 14:07:39) Iness1 Zbanowany Banita Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-04-12 Posty: 26 Odp: Znudzona Ludźmi... Beyondblackie spokojnie,przecież pisałam Ci wcześniej że są również ludzie serdeczni, pozytywni, dający dobrą energię, nie lubiący plotek, nie złośliwi itp. tylko jest ich znaczna mniejszość, ale widzę że coś Cię boli,na siłę chcesz się czepiaćBeyondblackie napisał/a:jesteś sama jak że bardzo boisz się samotności, i nie poradziłabym sobie z nią? 22 Odpowiedź przez Beyondblackie 2020-04-23 14:27:50 Ostatnio edytowany przez Beyondblackie (2020-04-23 14:28:50) Beyondblackie Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-10-04 Posty: 8,782 Wiek: Czterdziesci lat minelo... Odp: Znudzona Ludźmi... Iness1 napisał/a:Beyondblackie spokojnie,przecież pisałam Ci wcześniej że są również ludzie serdeczni, pozytywni, dający dobrą energię, nie lubiący plotek, nie złośliwi itp. tylko jest ich znaczna mniejszość, ale widzę że coś Cię boli,na siłę chcesz się czepiaćBeyondblackie napisał/a:jesteś sama jak że bardzo boisz się samotności, i nie poradziłabym sobie z nią?Eh???Po pierwsze, nie jestem samotna, więc pudło. Jestem osobą introwertyczną, co oznacza, że długie przebywanie z innymi ludźmi mnie męczy, ale nie przeszkadza mi to mieć od wielu lat wspaniałego partnera i grona przyjaciół. Po drugie, mimo to, że wspominasz, że istnieją ludzie serdeczni i pozytywni, to jakoś nie ma ich wkoło Ciebie. Taka zagwozdka, nie? Może to właśnie Ty ich skutecznie odpychasz swoimi negatywnymi uczuciami i patrzeniem z góry... 23 Odpowiedź przez Iness1 2020-04-23 14:55:07 Ostatnio edytowany przez Iness1 (2020-04-23 14:57:06) Iness1 Zbanowany Banita Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-04-12 Posty: 26 Odp: Znudzona Ludźmi... Beyondblackie napisał/a:Iness1 napisał/a:Beyondblackie spokojnie,przecież pisałam Ci wcześniej że są również ludzie serdeczni, pozytywni, dający dobrą energię, nie lubiący plotek, nie złośliwi itp. tylko jest ich znaczna mniejszość, ale widzę że coś Cię boli,na siłę chcesz się czepiaćBeyondblackie napisał/a:jesteś sama jak że bardzo boisz się samotności, i nie poradziłabym sobie z nią?Eh???Po pierwsze, nie jestem samotna, więc pudło. Jestem osobą introwertyczną, co oznacza, że długie przebywanie z innymi ludźmi mnie męczy, ale nie przeszkadza mi to mieć od wielu lat wspaniałego partnera i grona przyjaciół. Po drugie, mimo to, że wspominasz, że istnieją ludzie serdeczni i pozytywni, to jakoś nie ma ich wkoło Ciebie. Taka zagwozdka, nie? Może to właśnie Ty ich skutecznie odpychasz swoimi negatywnymi uczuciami i patrzeniem z góry...A skąd wiesz ze pozytywnych, serdecznie prawdziwych, nie złośliwych, nie plotkarzy/ludzi nie mam?Mam, ale jest ich bardzo niewielu, nie kłóćmy się, pozdrawiam Cię i wszystkiego Dobrego. 24 Odpowiedź przez aurora borealis 2020-04-29 23:23:57 aurora borealis Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-03-23 Posty: 3,985 Odp: Znudzona Ludźmi... Iness1 napisał/a:aurora borealis napisał/a:Iness, szkoda, że poprzestajesz tylko na stwierdzeniu i nie chce Ci się "poeksplorować" powodów dla których społeczny aspekt Twojego życia jest taki szarobury...Ale kto powiedział że szarobury?Bo nie chcę kontaktu z ludzmi toksycznymi złośliwymi, plotkarzami/wytykającymi innym np coś z wyglądu itp, narzekającymi/unikam ich?i wolę sama ze sobą spędzać czas niż z owymi ludźmi, bo mnie męczą, osłabiają, nudzą, to złe?No proszę odpowiedziałaś na moje pytania w poprzednich postach, więc trudno mi będzie prowadzić z Tobą dalszy dialog. Ze swojej strony zachęcam Cię najpierw do analizy własnych przekonań i upodobań, a gdy już to zrobisz polecam książkę " Otoczeni przez idiotów" Eriksona ; - ))) 25 Odpowiedź przez Karina 36 2020-04-30 20:55:36 Ostatnio edytowany przez Karina 36 (2020-04-30 22:30:32) Karina 36 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-12-27 Posty: 467 Odp: Znudzona Ludźmi... Iness1 napisał/a:aurora borealis napisał/a:Iness, szkoda, że poprzestajesz tylko na stwierdzeniu i nie chce Ci się "poeksplorować" powodów dla których społeczny aspekt Twojego życia jest taki szarobury...Ale kto powiedział że szarobury?Bo nie chcę kontaktu z ludzmi toksycznymi złośliwymi, plotkarzami/wytykającymi innym np coś z wyglądu itp, narzekającymi/unikam ich?i wolę sama ze sobą spędzać czas niż z owymi ludźmi, bo mnie męczą, osłabiają, nudzą, to złe?No proszę dobre droga Autorko. Ja też unikam ludzi toksycznych, złośliwych, wiecznie obgadujących i cieszących się z czyjegoś nieszczęścia, a jak się komuś powodzi to z zazdrości i zawiści by się posrali. Całkowicie się z Tobą zgadzam. Muszę przyznać, że masz w sobie dużo mądrości życiowej. Ja też lubię się wyciszyć, pobyć trochę sama. Też jestem znudzona, osłabiona i zmęczona ludźmi. Dobrze, że mam działkę, na której mogę pobyć, zrelaksować się, odetchnąć i odpocząć od ludzi. 26 Odpowiedź przez aurora borealis 2020-05-01 00:58:43 aurora borealis Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-03-23 Posty: 3,985 Odp: Znudzona Ludźmi... Karina 36 napisał/a:Iness1 napisał/a:aurora borealis napisał/a:Iness, szkoda, że poprzestajesz tylko na stwierdzeniu i nie chce Ci się "poeksplorować" powodów dla których społeczny aspekt Twojego życia jest taki szarobury...Ale kto powiedział że szarobury?Bo nie chcę kontaktu z ludzmi toksycznymi złośliwymi, plotkarzami/wytykającymi innym np coś z wyglądu itp, narzekającymi/unikam ich?i wolę sama ze sobą spędzać czas niż z owymi ludźmi, bo mnie męczą, osłabiają, nudzą, to złe?No proszę dobre droga Autorko. Ja też unikam ludzi toksycznych, złośliwych, wiecznie obgadujących i cieszących się z czyjegoś nieszczęścia, a jak się komuś powodzi to z zazdrości i zawiści by się posrali. Całkowicie się z Tobą zgadzam. Muszę przyznać, że masz w sobie dużo mądrości życiowej. Ja też lubię się wyciszyć, pobyć trochę sama. Też jestem znudzona, osłabiona i zmęczona ludźmi. Dobrze, że mam działkę, na której mogę pobyć, zrelaksować się, odetchnąć i odpocząć od i powinno się dodać, że dla sportu opisuje się to zakładanym wątku... 27 Odpowiedź przez Karina 36 2020-05-01 09:58:33 Karina 36 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-12-27 Posty: 467 Odp: Znudzona Ludźmi...Po to jest forum, na którym można popisać na różne tematy. Jestem bardzo wdzięczna Autorce, że poruszyła akurat ten. Jest masę ludzi, którzy tak samo myślą. Oczywiście niektórzy nie mają odwagi się do tego przyznać. 28 Odpowiedź przez aurora borealis 2020-05-01 20:40:50 Ostatnio edytowany przez aurora borealis (2020-05-01 20:41:51) aurora borealis Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-03-23 Posty: 3,985 Odp: Znudzona Ludźmi... Karina 36 napisał/a:Po to jest forum, na którym można popisać na różne też popisać się... ; - )))Karina 36 napisał/a:Jestem bardzo wdzięczna Autorce, że poruszyła akurat ten. Jest masę ludzi, którzy tak samo myślą. Oczywiście niektórzy nie mają odwagi się do tego gdzie ta masa? Może tam gdzie żyjesz jest jakaś szczególna kumulacja, a może... jak Kajowi z baśni Andersena, utknął w Twoim sercu okruch szkła? 29 Odpowiedź przez foggy 2020-05-02 07:23:42 foggy Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-06-19 Posty: 1,208 Wiek: 45+ Odp: Znudzona Ludźmi...A co złego jest w plotkowaniu. Spotykam sie z kolegą z poprzedniej pracy i o czym mam z nim rozmawiac? Czy nie najlepiej o wspolnych tematach, o ludziach ktorych oboje znamy. 'Ten sie rozwódl, ten awansował a tego zwolnili'. Co jest złego w rozmowie i innych - a przecież to jest plotkowanie. No i czy nie przesadzasz z tym ze ktos sie cieszy z cudzego nieszczęscia? Nie spotkałem nigdy w zyciu nikogo kyo by powiedzial 'Michał ma raka - jak się cieszę', albo 'Basi urodziły sie niepełnosprawne blizniaki - dobrze jej tak', czy 'Pawłowi zmarła źona - nalezało mu sie'. Nigdy od nikogo takiego zdania nie usłyszałem, nigdy takiego człowieka nie spotkałem. Wiec, albo jestes przewrażliwiona i sama dopisujesz ludziom xłe intencje, albo nie rozumiesz jak ktos żartuje, albo masz bardzo nieciekawe, wręcz patologiczne znajomości. 30 Odpowiedź przez słaba kobietka 2020-05-02 18:57:07 słaba kobietka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-11-20 Posty: 1,109 Odp: Znudzona Ludźmi... Każdy człowiek ma prawo do swojego własnego umie nazwać tylko to, co sam zna. Jest też projekcja. 31 Odpowiedź przez takoran 2020-05-02 21:03:24 takoran Do zakochania jeden krok Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-04-12 Posty: 44 Odp: Znudzona Ludźmi... słaba kobietka napisał/a:Każdy człowiek ma prawo do swojego własnego umie nazwać tylko to, co sam zna. Jest też a co to jest "projekcja" ?p 32 Odpowiedź przez Karina 36 2020-05-02 21:10:08 Karina 36 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-12-27 Posty: 467 Odp: Znudzona Ludźmi...Ja tam pozostanę przy swoim zdaniu. Każdy ma prawo do własnego zdania. Niektórzy ludzie potrafią być tak nienawistni, hałaśliwi i wredni, że mam ich dość. Mam do tego prawo. A każdy niech sobie robi to co chce. Chce poplotkować to niech plotkuje. Też ma do tego prawo. 33 Odpowiedź przez Izzie_Stevens 2020-05-02 21:13:05 Ostatnio edytowany przez Izzie_Stevens (2020-05-02 21:14:03) Izzie_Stevens Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-02-02 Posty: 714 Odp: Znudzona Ludźmi... Są tzw "męczy buły" którzy tylko i wyłącznie potrafią narzekać jak im to jest źle w życiu. Już pomijając że gdyby chcieli mogą to zmienić. Ale nie spojrzą na innych którzy mają na prawdę źle w życiu....Są też tacy którzy są mili i szczerzy , normalnie do rany przyłóż, ale jak im się zacznie powodzić to nagle zapominają o drugiej osobie ?Wierzę w karmę. Dostajesz to, co dajesz, czy to złe, czy dobre. ? 34 Odpowiedź przez Johna 2020-05-02 22:37:19 Johna Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zawód: księgowa Zarejestrowany: 2013-10-17 Posty: 118 Wiek: 40+ Odp: Znudzona Ludźmi...Są ludzie, ludziska, klamki i wytrychy - tak mawiał kiedyś mój kolega. Też nie wszystkich lubię, no jestem nawet bardzo wybredna jeśli chodzi o ludzi jakimi się otaczam. Nie lubię nudnych, bo sama nie jestem nudna, nie toleruję kłamców bo sama nie kłamię, nie przepadam za plotkarzami bo jakoś mnie plotki nie bawią. No i jeszcze kilka cech bym wymieniła jakich nie lubię. Mogą sobie te osoby gdzieś tam być ale beze mnie. I jakoś nie czuję z tego powodu dyskomfortu ... mam przyjaciół, znajomych, rodzine. Hmm według mnie normalni. 35 Odpowiedź przez Karina 36 2020-05-03 07:42:21 Ostatnio edytowany przez Karina 36 (2020-05-03 08:06:19) Karina 36 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-12-27 Posty: 467 Odp: Znudzona Ludźmi... aurora borealis napisał/a:Karina 36 napisał/a:Po to jest forum, na którym można popisać na różne też popisać się... ; - )))Karina 36 napisał/a:Jestem bardzo wdzięczna Autorce, że poruszyła akurat ten. Jest masę ludzi, którzy tak samo myślą. Oczywiście niektórzy nie mają odwagi się do tego gdzie ta masa? Może tam gdzie żyjesz jest jakaś szczególna kumulacja, a może... jak Kajowi z baśni Andersena, utknął w Twoim sercu okruch szkła? Witam. Zapewniam Cię, że nie utknął w moim sercu okruch szkła. Jeszcze nie tak dawno miałam do ludzi podejście takie jak Ty. Ale poznałam naprawdę ludzi tak nienawistnych, hałaśliwych, złych, którzy potrafią tylko gnoić drugiego człowieka, że mam prawo i chcę z całego serca od nich trzymać się z daleka. Jestem wolnym człowiekiem i mam prawo nie utrzymywać kontaktów z ludźmi, którzy mnie gnoją. Myślę, że to po prostu jest normalne. Chcę się ratować od takich ludzi. Zwłaszcza, że poznałam w swoim życiu ludzi wartościowych i mądrych i do takich lgnę. Widać z Twojego postu, że Ty ze złymi ludźmi nie miałaś styczności. To dobrze. Ja nie życzę ich najgorszemu wrogowi. Nawet w biblii czytałam, że od niektórych ludzi należy stronić. 36 Odpowiedź przez totenkopf7 2020-05-03 10:25:31 totenkopf7 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-25 Posty: 62 Odp: Znudzona Ludźmi...Masz rację Karina 36,kto nie miał styczności z takimi ludźmi,nie wie co to samo miałem i mam cały czas styczność z takimi osobami,które nienawidzą cię bez powodu czy jakiejkolwiek prowokacji z mojej strony......... 37 Odpowiedź przez foggy 2020-05-03 12:20:42 foggy Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-06-19 Posty: 1,208 Wiek: 45+ Odp: Znudzona Ludźmi... totenkopf7 napisał/a:Masz rację Karina 36,kto nie miał styczności z takimi ludźmi,nie wie co to samo miałem i mam cały czas styczność z takimi osobami,które nienawidzą cię bez powodu czy jakiejkolwiek prowokacji z mojej strony.........A mozesz podać ze 3 przykłady takiej nienawiści bez powodu? 38 Odpowiedź przez totenkopf7 2020-05-03 13:01:49 totenkopf7 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-25 Posty: 62 Odp: Znudzona Ludźmi...Podam połowa mojej dziury w której przyszło mi niestety żyć codziennie okazuje mi pogardę i nienawiść,tylko w związku z tym jaką mam to praca pożyteczna,tylko,że człowiek się w niej czasami codziennie zawsze ktoś musi mi w jakiś sposób pokazać jakim to jestem zerem w ich oczach. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź O czym pisać z kolegą który mi się podoba? nie mam o czym z nim pisać dajcie o czym można pisać znamy się ze szkoły ;) 2 oceny | na tak 100%. 2. 0. Zobacz 10 odpowiedzi na pytanie: O czym pisać z kolegą który mi się podoba?

Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 16:29 Zagrajcie w 20 szczerych pytań . Zadawaj mu pytania coś jak "jak wyglądał Twój pierwszy pocałunek" , "czym się interesujesz" itp. albo co by było gdyby w takich grach najlepiej poznaje się ludzi :) muzykasport ul. zajeciew jakie gry graco robi po szkole potem powiedz teraz ty cos pisz bo mi sie skonczyły tematy jego hobby, jakie dziewczyny lubi, czy ma jakąś, gdzie się uczy lub pracuje, ma rodzeństwo, skad jest, co robi, co sądzi o ... itp. - czym sie ineteresuje - czy ma dziewczyne- jakiej muzyki słucha - jakie laski lubi- jakie lubi filmy- czy on juz to robil (sex)- itd Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub

Już kij z kasą wydaną na spotkania, ale chodzi o ten czas, który można wykorzystać dużo lepiej i tak jak Paweł pisze kobiety często traktują nas jako rozrywkę. Kiedyś założyłem konto na Tinderze jako średniej piękności dziewczyna, po prostu miałem dobre zdjęcie i ilość wiadomości mnie przerosła. Odpowiedzi SwEEt sIxTeeN :* odpowiedział(a) o 20:50 cos zboczonego xDD 0 0 blocked odpowiedział(a) o 20:50 Co dostał na Mikołaja. Czy miał udany dzień. Nie mam pomysłów. Zwykle, to oni pierwsi do mnie piszą i wymyślają tematy. 0 0 oliwia1995@o... odpowiedział(a) o 20:52 omuzyce, sporcie, szkole, dziesiejszym dni o serialach itp. 0 0 Uważasz, że ktoś się myli? lub niewiemcosiedziejelol. odpowiedział (a) 07.04.2021 o 10:23. lub. Zobacz 1 odpowiedź na pytanie: Znacie jakiegoś Araba na ig z którym można popisać. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2011-07-15 19:53:39 chicka Do zakochania jeden krok Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-20 Posty: 45 Wiek: 19 Temat: Moj facet pisze do innych !!!! co robic Mam duzy facet notorycznie pisze do innych to byla sexfotka !!!! wielka klotnia sie z tego zrobila bo nei wiedzialam o istnieniu tego konta, mowil ze sam nie wie po co pisal... i rzeczywiscie, nie pisal nic zlego tylko jakies glupie teksty w stylu hej aniollku co robisz, czesc lobuzie co slychac... ale rozmowa sie troche czasu od tego. mam jego niemalze wszystkie hasla...dzis weszlam na jego oto co widze pisal wczoraj z trzema panienkami, znow te teksty lobuzie, aniolku.... ble blejestem obecnie w niemczech i nie moge z nim o tym mowi ze mnie kocha, ze jestem ta jedyna itp itd wydaje mi sie ze on bardzeij glupi jest za mna niz ja za nim, ale skoro tak jest... PO CO DO NICH PISZE'Blagam pomozcie mi to badoo napisalam do tch wszystkich dziweczyn wiazanke ze jestem dziewczyna tomka i maja sobie wybic z glowy spotkanie i jakies takie poeirdoly, dodatkowo dodalam nasze wspolne zdjecie i podpisalam : moja jedyna jescze tego nie widzial....zalezy mi by poznac wasza opinie, CZEMU ON TO ROBI i jak temu zaradzic 2 Odpowiedź przez monia_3103 2011-07-15 20:12:44 monia_3103 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-25 Posty: 1,706 Wiek: ćwiartka na karku :) Odp: Moj facet pisze do innych !!!! co robic Witaj... Wspomniane przez Ciebie Badoo jest miejscem,w którym można poznać nowe osoby. Naturalnie pali się tu czerwoną lampka ostrzegawczą,która zwraca uwagę na to,że do obcych mu panienek nie powinien pisać 'hej aniołku'. Z drugiej strony przeglądanie jego kont-nie jest zbyt dobre,ukazuje że mu nie ufasz-czy tak jest naprawdę? Nie widzę sensu kłótni z nim,ale raczej walnelabym mu monolog,mówiąc że jeśli raz do niego nie dotarło to powtórzę kolejny ale tym razem ostatni raz,że sobie nie życzę aby takie akcje miały miejsce,że jeśli jest ze mną to takie teksty i pisanie do obcych mu panienek mi się nie podoba i nie życzę sobie tego. Jeśli natomiast szuka nowej,lepszej-droga wolna,bo ja sobie nie pozwolę na takie rzeczy. Albo ja albo lalunie z neta... Musisz sprawę postawić jasno,kłótnie do niczego nie doprowadzą,a jeśli powiesz mu stanowczo to może coś tam do niego dotrze. Jeśli mu na Tobie zależy myśl iż może Cię stracić ruszy go-może się opamięta-czego życzę:) Niektórzy tak bardzo pamiętają o celu, do którego zmierzają - iż zapomnieli o ruszeniu z miejsca 3 Odpowiedź przez sasetka 2011-07-15 20:16:22 sasetka Do zakochania jeden krok Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-19 Posty: 43 Odp: Moj facet pisze do innych !!!! co robic Jak sie kogos kocha i zalezy ci na drugiej osobie to nie flirtuje sie z innymi osobami na boku tylko jest sie w 100 % skupionym na ukochanej sie na jego miejscu - kochajac kogos bylabys zdolna wypisywac do obcych facetow gorace teksciki ??Jestem przekonana, ze napewno ktos sie tak zachowuje to najzwyczajniej w swiecie nie wiaze z twoja osoba powaznych planow - wiec ciebie nie pozwol soba manipulowac i tak sie traktowac bo jestes napewno wyjatkowa dziewczyna, ktora zasluguje na super faceta Nie marnuj swojego cennego czasu na jakiegos matola, ktoremu kompletnie na tobie nie szuka rozrywki na boku - jak wiekszosc wolnych facetow - tylko ci co sa singlami to im slyszalam o wielu kolegach mojego chlopaka, ktorzy wlasnie poprzez takie portale umawiaja sie z jakimis zdesperowanymi wiesz to jest tylko laska na 1 noc, zaden z nich nie zwiaze sie na powaznie z jakas latwa laska Ja na twoim miejscu bym zrobila karczemna awanture, postawilabym sprawy jasno - albo zwiazek ze mna albo jakies flirty z obcymi panienkami - niech zlikwidowanie kont moze nic nie dac - bo sa zawsze jakies mozliwosci aby pod falszywymi danymi sie logowal. Zmieni imie i nazwisko i nawet go w wyszukiwarce nie skoro mowisz, ze juz byly wczesniej takie przypadki to nie masz co liczyc na to, ze ten koles sie zmieni - moze byc tylko gorzej bo moga dojsc zdrady i spotkania na boku - o co nie jest trudno Dlatego radze ci przejrzec na oczy i nie dac sie robic w SIE NIE ZACHOWUJA ZAKOCHANI FACECI !!!!! 4 Odpowiedź przez ewelka11 2011-07-15 20:29:48 ewelka11 Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-07-12 Posty: 32 Wiek: 28 Odp: Moj facet pisze do innych !!!! co robicmój facet też pisał z jakimiś panienkami, chował tel, kasował smsy próbowałam z nim o tym rozmawiać, ale to nic nie dało, też nie potrafię zrozumieć dlaczego...? jakieś 2 tyg temu zmienił nr tel i póki co cisza, ale zobaczymy czy w tym wytrwa... Jeżeli to się powtórzy to postawię mu ultimatum"albo ja, albo inne"! 5 Odpowiedź przez Nie moja wina 2011-07-15 20:46:21 Nie moja wina Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-01-30 Posty: 114 Wiek: 20 Odp: Moj facet pisze do innych !!!! co robic Czemu to robi? Może z nudów, może Cię nie kocha, może dla śmiechu...powodów mogą być pogadaj z nim, bo jeżeli on będzie chciał to zrobi tak iż Ty bd myślała że z nikim nie pisze a tak naprawdę ma kilka panienek na boku. "Olej każdy dylemat jest zbędny. Posiadasz cel, nie wiesz którędy iść? Ja Ci powiem, tędy"KCK;**** Moje Słonko ;* 6 Odpowiedź przez Shanty 2011-07-15 22:05:38 Shanty Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-08 Posty: 1,103 Odp: Moj facet pisze do innych !!!! co robic na badoo napisalam do tch wszystkich dziweczyn wiazanke ze jestem dziewczyna tomka i maja sobie wybic z glowy spotkanie i jakies takie poeirdoly, dodatkowo dodalam nasze wspolne zdjecie i podpisalam : moja jedyna jescze tego nie widzial....zalezy mi by poznac wasza opinie, CZEMU ON TO ROBI i jak temu zaradzićto co zrobiłaś-szkoda mi słów. dorosła, dojrzała osoba tak się nie że wzięły Cię na poważnie?pewnie im Ciebie żal i wyczuły jaka jesteś zagrożona i niepewna, mogą Ci grać na emocjach ile chcą rób tak Twoją wściekłość, takie teksty chyba i mnie by wnerwiły,zastanów się, na czym stoisz i z kim się kogoś kocha, to się nie włazi i nie zaczepia innych panienek w taki dośc flirciarski rozumiem-fora tematyczne, ludzie lubią pstrykać fotki, gadać o matematyce, motorach albo lubią wisieć na suficie realizując techniki relaksacyjne-fora tematyczne są po to by pogadać i szukać osób o podobnych zainteresowaniach, sama takich ludzie poznałam przez neta, ale nigdy z go podnieca gadanie z obcymi pannami, może nie wiesz, ale ma jeszcze inne konta,z kamerkami, różnie bym się zastanowiła nad sensem, z dnia na dzień człowieka nie zmienisz, poza tym, po co masz się męczyć, martwic i zadręczać? Pewien indiański chłopiec zapytał kiedyś dziadka: Co sądzisz o sytuacji na świecie?Dziadek odpowiedział: Czuję się tak, jakby w moim sercu toczyły walkę dwa wilki. Jeden jest pełen złości i nienawiści. Drugiego przepełnia miłość, przebaczenie i zwycięży? - chciał wiedzieć chłopiec - Ten, którego karmię - odrzekł na to dziadek. 7 Odpowiedź przez chicka 2011-07-16 00:29:56 chicka Do zakochania jeden krok Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-20 Posty: 45 Wiek: 19 Odp: Moj facet pisze do innych !!!! co robic dziekuje wam za odpowiedzi...przyznam ze humor troche mi sie zepsul tym calym badoozaufanie ? jest w trakcie odnudowywania po tamtej za granica, za tydzien widze sie z moim, czeka nas powazna rozmowa... 8 Odpowiedź przez fammefatale 2011-07-16 00:53:59 fammefatale Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-08-01 Posty: 1,709 Wiek: 26 Odp: Moj facet pisze do innych !!!! co robic Moj byly chlopak tez kiedys pisal sobie z innymi prawdzie nie "Czesc Anioku" itd,ale jakies tam aluzje i zwykle zaczepianie," Co tam slychac? widzialem Cie wczoraj" itd.. Sporo tego tez z dziewczyna,ktora poznal na imprezie(o ktorej mi nie powiedzial).Niby nic wielkiego nie bylo w tym,ale skoro nie wspomnial o tym,to moglam pomyslec,ze cos paru miesiacach,od takich faz zerwalam z nim,bo nie umialam zaufac komus,kto szuka szczescia na prawo i lewo,a mialam wrazenie,ze moj wlasnie taki bardziej,ze byl to zwiazek na odleglosc i moze juz mu sie mi tez. Nie zaluje decyzji,wrecz wiem,czy Twojemu chlopakowi rowniez sie nudzi,ale zwiazek na odleglosc niesie za soba takie zrobilas,ze napisalas do tych chyba na desperatke,to on powinien sie pilnowac, a nie Ty go.. ?-my only love 9 Odpowiedź przez truskaweczka19 2011-07-16 00:59:33 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2011-07-16 01:01:22) truskaweczka19 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-21 Posty: 17,177 Wiek: 26 Odp: Moj facet pisze do innych !!!! co robic Wyszła, nie wyszła na desperatkę - mniejsza z tym, ale to jej facet zachowuje się zdaniem on rozgląda się na boki i trzeba zastanowić się nad związkiem. Zwłaszcza, że gdzie indziej dziś już napisałaś, że podałaś się za inną dziewczynę, przyszedł na wyznaczone spotkanie i potem tłumaczył się, że wiedział, że to Ty. Dla mnie to durne tłumaczenie. Dla mnie taki flirt to już przekroczenie granic, a umawiania się i przychodzenie na spotkania z innymi panienkami to już w ogóle. Dalej to już może Cie tylko zdradzić. Moim zdaniem nie on ma w ogóle lat, że tak się dziecinnie zachowuje ?A to, że na odległość też go nie usprawiedliwia, pamiętaj o tym. "Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła"Wisława Szymborska 10 Odpowiedź przez Selene1 2011-07-16 08:17:18 Selene1 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-01 Posty: 12,645 Wiek: 26 Odp: Moj facet pisze do innych !!!! co robic Zgadzam sie z truskaweczką. Ok, można popisać, ale nie żeby od razu umawiac się na spotkania, czy w ogóle pisac do innych kobiet "aniołku" jesli jest sie juz w związku. Gdyby mój facet tak zrobił, to nie mielibysmy juz o czym rozmawiac. Rozumiem, można na luzie do tego podejść, poznac kogos przez neta, no zdarza się, ale zeby to była zwykła znajomośc bez zadnych podtekstów, a tutaj widze bez tego sie nie obeszło. Pogadaj z nim jak sie zobaczycie, będziesz widziała jego reakcje. Ty jestes za granicą, pracujesz za pewne, a on tutaj bawi się jak widac w najlepsze. Igor ur. 3400g, 54cm 11 Odpowiedź przez nikydeeka 2011-07-17 19:04:30 nikydeeka Mój jest ten kawałek podłogi Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-01 Posty: 75 Odp: Moj facet pisze do innych !!!! co robicja dziś całkiem przypadkowo w laptopie mojego A a dokładnie w na jego gg znalazłam nr do jakiejś dziewczyny... zapytałam oczywiście o co chodzi ale stwierdził ze to pomyłka i szybko skasował ten nr, oraz archiwum... bardzo mnie to wkurzyło, bo mojemu facetowi zdarzały się już wcześniej klamstewka i teraz mam do niego ograniczone zaufanie. kiedy to zobaczyłam, a szczególnie jego reakcje to zapalila mi sie czerwona lampka. nie wiem w sumie czy moge mu zaufać. powinien mi chyba udowodnić, że nic nie zrobił. chciałam się Was poradzić kochane czy jeśli napisze do tej dziewczyny, żeby wysłała mi ich rozmowe to będzie to głupie? nie po to, żeby mieć do niej pretensje czy cos, po prostu tylko po to by przekonac sie co on pisal i czy powiedzial mi prawde co do tej rozmowy... jak myslicie? 12 Odpowiedź przez niedoceniona 2011-07-17 19:08:16 niedoceniona Woman In Red Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-07-11 Posty: 249 Wiek: 20 Odp: Moj facet pisze do innych !!!! co robic nikydeeka napisał/a:ja dziś całkiem przypadkowo w laptopie mojego A a dokładnie w na jego gg znalazłam nr do jakiejś dziewczyny... zapytałam oczywiście o co chodzi ale stwierdził ze to pomyłka i szybko skasował ten nr, oraz archiwum... bardzo mnie to wkurzyło, bo mojemu facetowi zdarzały się już wcześniej klamstewka i teraz mam do niego ograniczone zaufanie. kiedy to zobaczyłam, a szczególnie jego reakcje to zapalila mi sie czerwona lampka. nie wiem w sumie czy moge mu zaufać. powinien mi chyba udowodnić, że nic nie zrobił. chciałam się Was poradzić kochane czy jeśli napisze do tej dziewczyny, żeby wysłała mi ich rozmowe to będzie to głupie? nie po to, żeby mieć do niej pretensje czy cos, po prostu tylko po to by przekonac sie co on pisal i czy powiedzial mi prawde co do tej rozmowy... jak myslicie?Jesli napiszesz do niej to ona moze poczuc sadysfakcje z tego,ze ty czujesz jakies zagrozenie, ale osobiscie jak bym byla na twoim miejscu chba tak bym zrobila, skoro on usunal archiwum i nagle numer to musi miec cos do ukrycia inaczej by tego nie zrobil. Ale z drugiej strony ona moze nie wyslac Ci tej rozmowy tylko jeszcze bardziej Ci to wszystko skaplikowac. 13 Odpowiedź przez nikydeeka 2011-07-17 22:14:26 nikydeeka Mój jest ten kawałek podłogi Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-01 Posty: 75 Odp: Moj facet pisze do innych !!!! co robicwiesz niedoceniona w sumie tez tak myślałam, ale to nie jest dziewczyna która on zna (znaczy tak myśle) tylko taka poznala na gg. io nie chodzi mi tu o zazdrosc o nią konkretną tylko o przekonanie się czy mogę mu w pełni zaufać, bo jeżeli on robi takie rzeczy to nie wiem. twierdzi ze ona do niego napisala i sie pomylila i tyle, ale jakby tak bylo to by nie usunął tej rozmowy bo przeciez to sie zdarza. dlatego chce sie po prostu przekonac czy mowil prawde czy po prostu kłamał... 14 Odpowiedź przez niedoceniona 2011-07-17 22:20:35 niedoceniona Woman In Red Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-07-11 Posty: 249 Wiek: 20 Odp: Moj facet pisze do innych !!!! co robic nikydeeka napisał/a:wiesz niedoceniona w sumie tez tak myślałam, ale to nie jest dziewczyna która on zna (znaczy tak myśle) tylko taka poznala na gg. io nie chodzi mi tu o zazdrosc o nią konkretną tylko o przekonanie się czy mogę mu w pełni zaufać, bo jeżeli on robi takie rzeczy to nie wiem. twierdzi ze ona do niego napisala i sie pomylila i tyle, ale jakby tak bylo to by nie usunął tej rozmowy bo przeciez to sie zdarza. dlatego chce sie po prostu przekonac czy mowil prawde czy po prostu kłamał...Przez ta sytuacje stracilas zaifanie do niego i ja cie doskonale rozumiem powiem Ci teraz, ze masz nie robic tego co chcesz zrobic ale... szczerze? Ja chyba tak bym wlasnie zorbila bo ja kiedys o mojego ex tez bylam cholernie zazdrosna i nie ufalam mu na kazdym kroku go sprawdzalam. 15 Odpowiedź przez nikydeeka 2011-07-17 22:23:16 nikydeeka Mój jest ten kawałek podłogi Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-01 Posty: 75 Odp: Moj facet pisze do innych !!!! co robicnapisze do niej, tylko jak mam to zrobic? podać sie za niego czy prosto z mostu walnac ze jest taka sprawa i chce to wiedziec? 16 Odpowiedź przez niedoceniona 2011-07-17 22:50:03 niedoceniona Woman In Red Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-07-11 Posty: 249 Wiek: 20 Odp: Moj facet pisze do innych !!!! co robic nikydeeka napisał/a:napisze do niej, tylko jak mam to zrobic? podać sie za niego czy prosto z mostu walnac ze jest taka sprawa i chce to wiedziec?Jesli podasz sie za niego, ona moze wyczuwac, ze cos jest nie tak, bo po co jemu ich wspolna rozmowa? Szkoda, ze nikt inny sie tu nie wypowiada, napewno wspolnie bysmy rozwiazali ten problem a ja nie chce wprowadzac Cie w blad podjetej decyzji. 17 Odpowiedź przez Black_Cat 2011-07-17 22:57:28 Black_Cat Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-04-26 Posty: 226 Odp: Moj facet pisze do innych !!!! co robic Hmm. Może on jest jeszcze niedojrzały.. Nie pojmuje co robi.. To jednak nie znaczy, że jest w tym usprawiedliwiony. Musisz koniecznie coś z tym zrobić. To nie jest normalne. Powiedz mu, że to nie jest fair w stosunku do Ciebie. I jeżeli ma zamiar pisać do innych to i Ty zaczniesz, po prostu równowaga. Powiedz, że skoro (jak widać) tego potrzebuje to ok, ale Ty robisz to samo. Wolny związek - jeżeli na to wszystko się zgodzi, tzn że może coś czuje, ale jeszcze nie jest Ciebie pewny i wciąż kogoś szuka. Myślę, że pomysł nie jest głupi. 'Serce kobiety to ocean pełen tajemnic' :* 18 Odpowiedź przez Black_Cat 2011-07-17 22:59:13 Black_Cat Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-04-26 Posty: 226 Odp: Moj facet pisze do innych !!!! co robic Bo takie pisanie, to dla mnie znak, że być może on wciąż szuka kogoś, bo jaki może być inny powód.. 'Serce kobiety to ocean pełen tajemnic' :* 19 Odpowiedź przez niedoceniona 2011-07-17 23:01:15 niedoceniona Woman In Red Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-07-11 Posty: 249 Wiek: 20 Odp: Moj facet pisze do innych !!!! co robicZgadzam sie z Black_Cat , moze on nadal poszukuje? I gdybym ja byla na twoim miejscu tez zeczela bym pisac, chociaz by do starych kumpli by poczul co ty tak naprawde czujesz! Odplac sie tym samym i nie zostawiaj tego tak, bo to nie jest normalne skoro jest z Toba to chociaz jak by ODPISAL na jakas wiadomosc to nic zlego ale jak on nagmiennie pisze to musi byc cos na rzeczy, ja bym tego nie tolerowala. 20 Odpowiedź przez nikydeeka 2011-07-17 23:51:35 nikydeeka Mój jest ten kawałek podłogi Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-01 Posty: 75 Odp: Moj facet pisze do innych !!!! co robicnie to że nagminne twierdzi, że raz tylko z nią pisał. ale nie wiem czy w to wierzyć. tym bardziej ze to gg ktore zalozyl ma podobno dla kolegów, nawet mi go nie podał... a tu jakas dziewczyna w kontaktach jeszcze zapisana "karo". jeżeli raz by z nią gadał to po pierwsze nie zapisałby jej. nie wiem co sama o tym myśleć. robic na złość mu nie chce, bo jak mam sie tak meczyc i wpadac w obsesje to wole sie rozstac, tylko musze wiedziec czy mnie oklamal czy nie... 21 Odpowiedź przez irmae07 2011-07-17 23:51:43 irmae07 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-07-17 Posty: 60 Odp: Moj facet pisze do innych !!!! co robic skoro on taki "glupi" za Toba to dlaczego nie postawisz wszystko na jedna karte?! Dlaczego nie kazesz mu spadac do tych lasek? Zerwij z kolesiem, i nie odzywaj sie CHOCIAZ przez 5 dni. Jezeli w ciagu tych pieciu dni bedzie pisal, dzwonil i nie dawal Ci za wygrana nie mogac sie pogodzic ze strata siebie to daj mu szanse taka jedyna i ostatnia. Jesli sytuacja po kilku dniach bedzie sie powtarzac to zostaje ci zachowac resztki szacunku do samej siebie i zakonczyc ta fikcje. ...bo w życiu chodzi o to by być troszeczkę niemożliwym. 22 Odpowiedź przez nikydeeka 2011-07-18 00:00:46 nikydeeka Mój jest ten kawałek podłogi Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-01 Posty: 75 Odp: Moj facet pisze do innych !!!! co robicpostanowiłam, że tak zrobie, ale dopiero wtedy jak zobacze tą rozmowe. jeżeli mnie okłamał i pisał kilka razy lub tez nie wiem co, to napewno tak zrobie. dzieki Wam za pomoc :* 23 Odpowiedź przez majorka1 2011-12-20 01:04:25 majorka1 Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-12-19 Posty: 25 Wiek: 22 Odp: Moj facet pisze do innych !!!! co robic Witam wszystkich:)Mam podobny problem... Mój facet pisze do innych dziewczyn. I to się powtórzyło drugi raz. Bardzo mnie za to przepraszał. Przy rozmowie nie potrafił mi jednak uzasadnić, dlaczego to zrobił. Rok temu, za pierwszym razem, powiedział, że za mało czasu mu poświęcałam itd. i że chciał sprawdzić czy jeszcze działa na dziewczyny (!). No to poprawiłam swoje zachowanie i było dobrze. Prawie o tym zapomniałam, a tu taki cios. Na nic były tłumaczenia, że jak coś jest nie tak, to ma mi o tym mówić i że to nie fair szukać sobie kogoś innego będąc w tym czasie z kimś. Co to za zostawianie furtki?! Jak się nie uda to zawsze może wrócić? Tak się nie robi. ON NIE WIE, DLACZEGO PISAŁ DO INNYCH. No i ja też nie, bo sobie nie mam nic do zarzucenia. Teraz mój facet zachowuje się bez zarzutu, ale ja nie potrafię o tym zapomnieć. Nie kolejny raz. Nie chcę go wciąż kontrolować i wszystkiego sprawdzać, bo to nie ma sensu. Wiem, że powinnam się z nim rozstać, ale nie potrafię. 4,5 roku to już jest trochę czasu. Poza tym nie jestem zbyt otwarta na nawiązywanie nowych kontaktów, tym bardziej z facetami. Nie wiem, co mam robić. Spróbować przez jakiś czas? I czasem kontrolować poniżając się przy tym? "Zazdrość rodzi się zawsze z miłości, ale nie zawsze z nią umiera."Francois de la Rochefoucauld 24 Odpowiedź przez motylek79 2011-12-20 01:20:50 motylek79 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-04-09 Posty: 1,187 Odp: Moj facet pisze do innych !!!! co robic Ja bym się nie rzucała na Twoim miejscu - poniżasz się, pisząc posty do tych lasek z badoo i innych portali. Niech pisze, nawet codziennie, ale Ty tez zacznij pisać sobie z innymi, czemu nie? Na pewno jest wielu fascynujacych facetow na swiecie, a mrzonka o jedynym to tylko takie gadanie. Nie dorosl to tego i kropka. Mam kolege, w zwiazku od 8 lat i bez przerwy wypisuje erotyczne tresci do innych, i to nie sa teksty w stylu "aniołku", tylko ostra gadka o sexie...Zycie...:-P Niech ten bajzel niech płonie, niech płonie, niech płonie.... 25 Odpowiedź przez nibytoja 2011-12-27 12:31:22 nibytoja Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-12-27 Posty: 1 Odp: Moj facet pisze do innych !!!! co robic To ja opowiem Wam swoją historie..Zaczęłam być z chłopakiem o którym mówiło się że jest babiarzem..Jednak że znałam go 9 lat, był moim kolegą z którym miałam wiele wspólnego.. zaryzykowałam. Nie lubię słuchać ludzi..bo często źle się to kończy, ale do rzeczy.. oczywiście nie słuchałam ludzi.. ale miałam ograniczone zaufanie.. podchodziłam tak z dystansem.. powiedziałam sobie..jeden ruch i żegnaj.. byliśmy już chyba z 5 miesięcy i weszłam na jego facebooka.. bo akurat zostawił niewylogowanego.. pomyślałam.. czemu nie.. a tam zobaczyłam że pisał do lasek plastikowych, typowych pustych, nadających się tylko do pornoli. Ogólnie gówniary.. wiem że nie powinnam się przejmować, bo to tylko pokazuje jaka jestem słaba..ale nie mogłam.. były tam rzeczy typu.. oo jak będę gdzieś w pobliżu to się odezwę to się spotkamy.. typu.. mmmmMMm winko na molo... juz dokładnie nie pamiętam tych rzeczy.. ale ogólnie nie było to tylko takie niewinne bajerowanie tylko też teksty seksualne np. oo fajne zdjęcie, można by się było powygłupiać.. albo.. dupeczkę masz niczego sobie. Wyszłam z siebie.. wybaczyłam.. nie potrzebnie. on tak płakał mówił że przy mnie się zmienił.. że to jego zachowanie to "gowno" z przeszłości.. uwierzyłam i dałam szanse... ale nie potrafilam przestać go dalej sprawdzać...popadłam wręcz w paranoje. Zaczeliśmy się coraz częśćiej kłócić.. potem sytuacja kolejny raz się powtórzyła...tym razem wszystko kasował.. i kiedy to zobaczyłam.. zapytałam się.. Skarbie dlazczego kasujesz wiadomosci? a on że nie kasuje.. żebym nie świrowała, że on ma już tego dość.. a ja dalej.. dlaczego kłamiesz, przecież wiem.. (a do końca nie wiedziałąm) sam sie w kopał.. w końcu powiedział ze napisała do niego była i nie chciał żebym się denerwowała.. albo że napisala do niego laska.. czy na imprezie będzie z laską czy bez... a on doskonale wie.. że ja się nie wkurze tym tak jakbym sie wkurzyla tym co on tam pisze.. bo je mam daleko w dupie.. zalezy mi na tym zeby wiedziec czy mnie znow nie oszukuje.. noi oczywiscie wyszlam na zla bo mu nie ufam i w ogole... wpedzal mnie w poczucie winy.. Ja nadal czulam ze cos jest nie tak.. i nadal szukalam.. rozkodowalam gg... a nowe gg ma to do siebie ze nie da sie odzyskac usunietego archiwum.. ale jakos to zrobilam.. odczytalam w txt, jak się tak zrobi to do konca nie widac kto co pisze.. brakuje slow i w ogole.. jeden wielki balagan.. ale wiecie co? znalazlam tam rozmowe gdzie byly podteksty seksualne.. typu a masz kamery pod prysznicem? szkoda ze masz aparat na zebach dalbym ci pocwiczyc do majka.. itp.. PĘKŁO MI SERCE.. zadzwonilam doo niego.. i sie pytam... czy na pewno nie pisales nic zlego i dlatego wykasowales wiadomosci? a on ze nic nie pisal zlego.. ja pytam dlaczego klamiesz? a on wez sie uspokoj, ja juz mam tego dosc itp.. MANIPULOWAŁ mną.. i co najlepsze kłamał do ostatnich chwil.. w koncu zaczelam wymieniac teksty ktore tam znalazlam.. on nieswiadomy.. ze ja nie czytalam calej rozmowy i do konca w sumie nie wiem o co chodzilo.. sam sie wkopal.. przyznal sie i powiedzial ze sie wyprowadzi jak wroci. To bylo straszne.. zalamalam sie.. nigdy nikt mnie tak nie zranil.. Ja wiem.. ze ktos moze powiedziec ze przeciez nic sie stalo.. nie doszlo do kontaktu fizycznego.. ale skad ja mam to wiedziec? jak on mnie oszukuje? on tym razem tlumaczyl mi sie ze to ze to jakas gowniara.. ze on sobie tylko jaja robil.. ciekawe tylko ze ta laska pozniej mialaby ze mnie brechte.. Szacunek.. dla mnie jest on najwazniejszy., bo bez szacunku nie ma zaufania.. Noi.. ja głupia.. kolejny raz wybaczylam.. bo znow plakal ze on sobie beze mnie nie poradzi itp.. dalam szanse.. kazalam zablokowac na fb laski z ktorymi pisal, i na gg... zrobil to.. wiem ze to glupi pomysl.. ale kompletnie nie wiedzialam co mam robic.. a przez tak bardzo go kocham.. tym razem obiecal ze mam dostep do wszystkiego, ze wszystko mi bedzie pokazywal itp. jak sie okazalo to gowno prawda.. ja jako ze balam sie.. kolejnego zranienia.. nadal go sprawdzalam.. i widzialam w historii jak oglada inne laski itp..bolalo..ale czulam ze to juz z mojej strony przesada.. ze jak juz wybaczylam.. to nie moge go nekac...Święta... bylismy u rodzinki mocno sie napił, wrocilismy do mojego rodzinnego domu.. zasnal.. a mielismy isc gdzies w tany. Siedzialam dzwonilam z jego telefonu do kolezanek gdzie sa, bo mi sie nie chce siedziec a moj facet lezy pijany.. noi akurat przyszedl sms.. od OLAFA... czulam ze cos jest nie tak... Olaf napisal.. co tam? i ja z jego telefonu zaczelam z NIM pisac smsy.. w koncu okazalo sie ze to jest ta sama laska z ktora glupio pisal ostatnio, ta gowniara.. kiedy juz napsiala smsa.. przytulisz mnie? to cos we mnie peklo.. zadzwonilam do niej z jego tel.. i powiedzialam ze sobie nie zycze itp. Budze go.. i pytam sie.. kto to jest Olaf? bo napisal ci smsa.. a on.. to ziomek a co? ja mowie czemu klamiesz? a on nie klamie o co ci chodzi.. i kazalam mu isc do domu. Jeszcze ze lzami w oczach pytalam .. dlaczego to niszczy.. dlaczego jest takim podlym czlowiekiem..on byl strasznie pijany.. ale i na trzezwo tez by mnie oklamal. Powiedzial ze idzie do domu.. a poszedl sobie do baru i bawil sie tam pelen radosci. Tam moja przyjaciolka powiedziala mu co o nim mysli, ten gadal jej godzine..jak to bardzo on mnie kocha.. ze wiaze ze mna przyszlosc.. ze wie ze dal ciala.. ze mam prawo mu nie ufac.. ale zebym ogo caly czas sprawdzala to przesada.. ilez mozna.. ze musi kasowac wiadomosci zebym sie nie wkurzala.. ROZUMIECIE? robi z siebie ofiare..ze to ja jestem ta zla i to ze mna jest ciezko wytrzymac bo JA go ciagle sprawdzam.. gdyby byl ok.. nie musialby usuwac tych wiadomosci.. ku rwa jak ktos nie ma nic do ukrycia to sie tak nie zachowuje. Ale podpisac laske..OLAF? o ktorej mowil ze ma ja w d upie (z ktora wczesniej pisal takie rzeczy.. o prysznicach, lodach, poruchaniu it..) - to juz jest przesada.. wiecie co najbardziej boli? kłamstwo prosto w oczy.. jest mi tak zle.. wiem ze juz dawno powinnam go sobie odpuscic.. ale tak bardzo go kocham.. i tak bardzo wierzylam ze w koncu sie zmieni, ze moze rzeczywiscie to wszystko dla jaj a ja przesadzam i ze przeciez on tez tak bardzo mnie kocha.. a tak na prawde to pieknie umie mna manipulowac.. Najgorsze jst to ze ze soba mieszkamy.. i musimy jeszcze przetrwac jakis czas dopoki nie znajdzie innej stancji.. mamy 2 pokoje.. to jest troche lepiej.. ale jak ja mam sobie z tym wszystkim poradzic? nikt nigdy mnie tak nie zranil.. nikt nigdy nie zrobil ze mnie takiej idiotki.. ja mu tyle dalam od siebie i on tez tak duzo dal.. a jednak dalej robi to co robil... wiem ze on mnie bardzo kocha.. ale po prostu albo jest chory albo jest kompletnym kredytnem. Wiem ze z tego wszystkiego co napisalam mozna wywnioskowac ze jestem slaba i kolejny raz ulegne... powiem wam ze.. tym razem tak na pewno nie bedzie. Tacy ludzie sie nie zmieniaja i teraz o tym sie kogos na prawde kocha i szanuje to nie pisze się takich tekstow.. nie bajeruje sie... Mozna pogadac z kolezanka.. ale nie umawiac sie np na spotkanie winko czy chwc... wiecie.. czuje sie teraz jak wrak i jak osoba ktora jest totalnie spier dolona.. z jednej strony tak bardzo bardzo chcialabym z nim byc... ale wiem ze to sie nie zmieni.. i zawsze juz by bylo tak samo... dlatego dajcie sobie spokoj z takimi c h u jami!!!!!!!! .;((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((( 26 Odpowiedź przez girl90 2011-12-27 16:05:13 girl90 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-02-04 Posty: 1,025 Odp: Moj facet pisze do innych !!!! co robicZgadzam sie z kazdym slowem sasetki! Z ust mi to wyjeła 27 Odpowiedź przez popranta 2011-12-28 10:44:35 popranta Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-12-14 Posty: 10 Odp: Moj facet pisze do innych !!!! co robicZastanów się poważnie nad przyszłością tego związku Skoro tak bardzo interesują go relacje z innymi paniami,m to słabo widzę wasze wspólne życie....Jesli nie zdradzi Cię teraz, to na pewno zrobi to w przyszłości. Przykre, ale prawdziwe.... 28 Odpowiedź przez hanna2007 2012-01-06 13:49:48 Ostatnio edytowany przez hanna2007 (2012-01-06 13:58:24) hanna2007 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-01-06 Posty: 120 Odp: Moj facet pisze do innych !!!! co robicfaceci sprawdzaja swoje kobiety ,a ty pokazalas ze musi sie kontrolowac bo w kazdym przypadku mozesz mu zrobic kepisz wspolczuje kobietyyez sprawdzaja swoich facetow zanim beda z tym jedynym na cale zycie ZAUFANIE to podatawia na tym fundamencje buduje sie zwiazek ,a fundament to szacunek zaufanie uczucie,szpieguj dalej to bedziesz musiala kupic niedlugo nervosol 29 Odpowiedź przez Imeow 2012-01-06 13:58:52 Imeow Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Grafik Zarejestrowany: 2011-10-23 Posty: 521 Wiek: 25 Odp: Moj facet pisze do innych !!!! co robicJakbym ja miala rozliczac mojego faceta z rozmow z jakimis pannami to bym chyba paranoi mojego poznalam na fotce pl. I jak z nim jestem teraz to wiem, ze on pisuje z jakimis pannami, zapytalam mu sie o to, powiedzial ze pisze. Przyjelam do wiadomosci i nie robilam scen. Bo poco? Przeciez nie umawia sie z nimi, pisze sobie pierdoly, jak chce to niech pisze. Ja tez sobie z kumplami czasem niewinnie poflirtuje, wymienie jakies gupie frazesy, albo z jakims kolega, do ktorego mowie per slonce,bo do wiekszosci kolegow tak mowie, umawiam sie na piwo np albo ze zwiazek to kwestia zaufania. Nie sonduje na jakich portalach jest Bartek. On nigdy nic przy mnie gwaltownie nie kasuje. Nie ruszam jego telefonu jak mu dzwoni. Jak fb sie mu nie wyloguje to nie patrzac co tam ma je wylogowuje i wchodze na dorosli. Nie bawmy sie w szukanie powodow do zdrady. Jakby chcial mnie zdradzic to bym o tym sie dowiedziala w krotkich wy nie ufacie wlasnym chlopakom to same spisujecie zwiazek na stracenie. Jesli ma was zdradzic to zdradzi i wtedy zwiazek sie rozpadnie z ich jednak z powodu waszych paranoi, presji to sie rozpadnie to bedzie wasza co robicie i dlaczego. 30 Odpowiedź przez kaisa_malene 2012-01-06 15:11:21 kaisa_malene Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: student Zarejestrowany: 2011-08-01 Posty: 2,020 Wiek: 24 Odp: Moj facet pisze do innych !!!! co robicZgadzam się z Imeow, jednak... czasem może się zdarzyć, że przypadkiem się kogoś na czymś przyłapie i potem trudno takiej osobie zaufać. Ja na szczęście nie mam żadnych powodów, by kontrolować mojego chłopaka i nie chcę tego robić. Wiem, że pisze czasem z byłą, ale nie wnikam w treści tych smsów. Czasem nawet pisze je przy mnie jak sobie siedzimy razem przytuleni. Jakby miał coś do ukrycia to by się nie przyznał, że z nią pisze. Znam jego hasła do komputerów, do wszystkich 3 systemów operacyjnych. Mogę w każdej chwili wejść na jego facebooka i sprawdzić o czym i z kim gadał. Tylko ja nie czuję takiej potrzeby. Naprawdę cieszę się, że ufamy sobie wzajemnie, bez tego związek nie ma sensu. 31 Odpowiedź przez Doris72 2012-01-24 20:36:56 Doris72 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-01-24 Posty: 3 Odp: Moj facet pisze do innych !!!! co robicJa mam podobny problem. Przypadkowo zobaczyłam skrzynkę emailową z jednym zapisanym kontaktem koleżanki. Dodam, że nie podał mi tego adresu. Dotychczas znałam wszystkie jego hasła. Jestem w kropce, bo nie wiem, co robić. Zaczęłam oczywiście węszyć. Czy to dobrze - nie wiem. Bardzo Go kocham, on twierdzi,że mnie też. 32 Odpowiedź przez rene2 2012-02-01 16:54:41 rene2 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-02-01 Posty: 1 Odp: Moj facet pisze do innych !!!! co robicwitam, a ja mam te ztakie pytanie. Mam faceta od 3 lat. roznie miedzy nami bylo, ostatnio lekki kryzys. Raz mial konto na sympatii , twierdzil ze to z przyzwyczajenia. Bylam zla, w koncu je zawiesil. Teraz okazalo sie ze ma profil na fotka i ok, ja tez mam. Ale 2 dni temu dodal zdjecia i status zwiazku ustawil na 'wolny' a przeciez jestesmy razem. bylam zla, zadzwonilam do niego a on stwierdzil ze nie bedzie tera zo tym ze mna gadac i ze pogadamy o tym jak sie spotkamy w weekend. Jednak ja nie wytrzymalam bo ile mam czekac aby o tym pogadac i pojechalam do niego. to stwierdzil ze nieptorzebnie sie fatygowalam bo on jest teraz zajety i ze mam wracac do domu, odezwie sie za kilka dni i pogadamy. Do tego dodal ze nie mam co robic tylko go szpieguje. Moze troche szpieguje bo zagladam na profil na fotka i czasem sprawdzam czy konto na S jest wciaz zawieszone ale to chyba normalne po tym jak kilka razy zawiodl moje zaufanie. Normalne, ze nie odzyskam pelnego zaufania od razu a juz na pewno ze je odzyskam bez jego pomocy. On sie wkurzyl i teraz nie wiem, nie gadamy ze soba. Nie wkurzylabym sie gdyby nie mial w ogoel ustawionego statusu albo mial ustawiony na zajety ale jak to zobaczylam to porzypomnialo mi sie jak to bylo kiedys z portalem S i jestem wrazliwa na tym punkcie. Czy by tez wkurzylbyscie sie? wtedy jak mial sympatie przeczytalam kilka wiadomosci i babka jakas sie go pytala jakiej kobiety szuka i on jej pisal jakiej a przeciez byl caly czas ze mna. wiec jak mam teraz nie zagladac na te profile po tym wszystkim. kto ma tu racje? on stwierdzil w zlosci jak do niego przyjechalam ze statusu na fotce nie zmieni i juz. Do tego stwierdzil ze on chce poznac nowych znajomych, bo nie ma, tak wyszlo ze nie ma. I co jest zlego w tym ze umowie sie z jakas kobieta na kawe? no nic zlego gdyby to byla jakas stara znajoma a nie nowo poznana babka, prawda? 33 Odpowiedź przez kochaniekocha 2012-08-09 23:07:39 Ostatnio edytowany przez kochaniekocha (2012-08-09 23:09:34) kochaniekocha Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-09 Posty: 1 Odp: Moj facet pisze do innych !!!! co robic Witam Wszystkich Serdecznie jestem nowa na forum:) i musze przyznac ze po przeczytaniu wszystkich postow az cos mnie w sercu zabolalo...Do "niby to ja" na sama mysl o tym co napisalas az mi sie plakac chce poniewaz opisalas to wszystko tak jakbys mnie dobrze znala:( az nie moge uwierzyc ze przeszlam przez to samo pieklo co w slowo zgadzaja sie nasze histore dzisiaj zerwalam z moim chlopakiem poniewaz weszlam na jego gg i przeczytalam kilka przykrych wiadomosci oczywiscie nie pierwszy raz alez ile razy mozna wybaczac??? choc naprawde tak bardzo go kocham ze nie wiem jak sobie bez niego poradze On jest dla mnie calym swiatem mysle ze w glebi serca jest dobrym czlowiekiem nie wiem czemu nam to robi czy go to kreci ze nie umie przestac tak pisac .Nie wiem jak to bedzie dalej bez niego to cholerne przywiazanie:( po czesci mysle ze moze to jakas choroba choc moze byc to troche smieszne . 34 Odpowiedź przez Midi 2012-08-10 13:15:03 Midi Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-07-10 Posty: 257 Odp: Moj facet pisze do innych !!!! co robic kochaniekocha napisał/a:Witam Wszystkich Serdecznie jestem nowa na forum:) i musze przyznac ze po przeczytaniu wszystkich postow az cos mnie w sercu zabolalo...Do "niby to ja" na sama mysl o tym co napisalas az mi sie plakac chce poniewaz opisalas to wszystko tak jakbys mnie dobrze znala:( az nie moge uwierzyc ze przeszlam przez to samo pieklo co w slowo zgadzaja sie nasze histore dzisiaj zerwalam z moim chlopakiem poniewaz weszlam na jego gg i przeczytalam kilka przykrych wiadomosci oczywiscie nie pierwszy raz alez ile razy mozna wybaczac??? choc naprawde tak bardzo go kocham ze nie wiem jak sobie bez niego poradze On jest dla mnie calym swiatem mysle ze w glebi serca jest dobrym czlowiekiem nie wiem czemu nam to robi czy go to kreci ze nie umie przestac tak pisac .Nie wiem jak to bedzie dalej bez niego to cholerne przywiazanie:( po czesci mysle ze moze to jakas choroba choc moze byc to troche smieszne .Olej, wiem z doswiadczenia, ze to jest niereformowalne. Moja byla miala podobnie i przysiegala na zycie swojej mamusi, ze wiecej tego nie zrobi. No coz.. robila dalej, mamusia ma sie dobrze, a my nie jestesmy juz razem 35 Odpowiedź przez klaudusia89 2012-08-18 14:24:17 klaudusia89 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-18 Posty: 1 Odp: Moj facet pisze do innych !!!! co robicMoja historia wyglada ze sobą już 8 lat. Przez ten czas kilka razy doszło do sytuacji, w której on pisał smsy z jakąś panienką. Oczywiście zawsze się wypierał, że to napewno jakaś pomyła. Kiedyś dostał smsa po czym zamknął się w łazience z telefonem i kiedy z nim wyszedł dostał kolejnego z tekstem "sorki pomyliłam numer". Dwa razy znalazłam w jego portfelu numery do panienek zapisane na karteczce. Wiem, ze nie powinnam go tak szpiegować ale straciłam do niego całkiem zaufanie. Jescze miesiąc temu mówił, ze chce mieć ze mną dzieci, ze już jest gotowy a od dwóch tygodni znów zaczął się dziwnie zachowywać. Zaczął przesadnie o siebie dbać, ciągle powtarzał jaki to on jest przystojny itd. Codziennie zaczął jeździć na "ryby". I oczywiście okazało się, ze znowu pisze z sobie dosyć i zakończyłam ten związek. Jeśli nadal bym w nim była to całkiem bym zwariowała. Jestem teraz w dość kłopotliwej sytuacji poniważ mieszkamy razem a nie stać mnie na wynajęcie czegoś ze będziemy mieszkać jak kolega z koleżanką. Zdziwiła mnie jednak jego reakcja na moją decyzję. Przyjął to na luzie nawet nie zaprotestował, nie zapytał czy jestem tego pewna. Myślałam, że po 8 latach coś będzie do mnie czuł a tu się okazuje, ze nic. To było tylko problem tkwi w tym, ze nadal go kocham i obawiam się, że jak jego nowa koleżaneczka kopnie go w tyłek znow będzie prosił zebym do niego wróciła (raz już tak było, a ja głupia się zgodziłam). Nie wiem jak ja przetrwam. Muszę znależć sobie jakieś zajęcie i zacząc odbudowywać wiarę w siebie bo to właśnie przez to mu nie wierzyłam. Jestem ładną dziewczyną, która kompletnie w siebie nie wierzy. Zastanawiam sie nad wizytą u mi coś doradzić? 36 Odpowiedź przez madziulka0828 2012-09-06 21:33:47 madziulka0828 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-09-06 Posty: 1 Wiek: 25 Odp: Moj facet pisze do innych !!!! co robichej,Jestem z chłopakiem juz 3 lata a on dalej pisze z innymi dziewczynami, wysyła buziaki, rozdaje numer telefonu. I mówi ze nic złego nie robi, a jak skończy np rozmawiac z nimi to mówi zeby odpisały na esa. A jak ja bym pisała z kimś tzn z innym chłopakiem to by była wojna. i od tych trzech lat nie pisze z innymi... Dziwne to ale prawdziwe. I niewiem Co mam Robić... 37 Odpowiedź przez Kasiaaa93 2012-09-06 22:11:44 Kasiaaa93 Woman In Red Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-03-10 Posty: 263 Odp: Moj facet pisze do innych !!!! co robicNie wiecie co macie z tym zrobić? Rety, dziewczyny, dlaczego Wy sobie tak pozwalacie na głowę wejść. On może sobie robić co tylko chce a Wy potulnie siedzicie i mu swoim milczeniem i brakiem reakcji przytakujecie na takie wyskoki. Mówicie, że jesteście bezradne...Nie prawda, można mu na różne sposoby dopiec. Tylko Wy sobie wmawiacie jakie to Wy pokrzywdzone jesteście. Bo dajecie się zamknąć w takim chorym związku i nic z tym nie robicie, tylko użalacie się nad sobą. Postępujecie tak jakby musiało tak być i dajecie sobą manipulować. Trzeba wziąść sprawy w swoje ręce. Na początek - pokierować się zasadą jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie. Dorwijcie jakiegoś faceta w necie i zacznijcie z nim pisać. A niech krew zalewa tych Waszych obłudników. I nawet można posunąć się krok dalej - możecie się z tymi facetami poznanymi przez Internet umówić. I dopilnować aby Wasi partnerzy niby 'przypadkowo' się o tym dowiedzieli. Jak to ktoś powiedział zemsta bywa słodka... 38 Odpowiedź przez aga26 2012-09-10 09:58:05 aga26 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-09-10 Posty: 1 Odp: Moj facet pisze do innych !!!! co robicCzytam wasze dyskusje i te z mam taki problem. Jest to problem psychiki tu musi byc pomoc psychologa. To nie jest żadna zabawa to trzeba leczyc. 39 Odpowiedź przez Słoneczna86 2012-09-10 18:47:15 Słoneczna86 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-06-25 Posty: 175 Odp: Moj facet pisze do innych !!!! co robicZostaw go.. to lekceważące.. 40 Odpowiedź przez loreena 2017-02-25 08:41:52 loreena Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-02-25 Posty: 2 Odp: Moj facet pisze do innych !!!! co robicWitam a ja napisze wam w skrocie swoja opowiesc .....Jestem kochanka ponad 2,5 roku,mezczyzna z ktorym jestem oczywiscie jest zonaty..kiedy jego zona dowiedziala sie o nas,byly akcje i sceny Dantenskie,zmienialam numery ponad 10 razy...az ktoregos dnia, jego zona napisala mi ze on ma inna jeszcze kobiete...zaproponowala mi spotkanie...po jakims czasie zgodzilam sie,zona jego pokazywala mi rozne zdjecia jakis tam kobiet z neta,oraz podala mi numer z bilingow jakiejs tam kobiety i jak chce to moge sprawdzic ,ze ona nie klamie,po bilingach bylo wiadomo ze to trwalo kilka mcy,ja oczywiscie nic nie wiedzialam...namowila mnie zebym zadzwonila, wiec to zrobilam i faktycznie uslyszalam kobiecy glos,a co ciekawsze, zapewnial mnie ,ze jestem miloscia jego zycia..itd itd...a co jeszcze lepsze,ze mna rozmawial najdluzej po 10 20 min w tym okresie a z nia po 1 godz, czy wiecej..ok do czego zmierzam,ja naiwna idiotka ,uwierzylam mu,ze to nic nie znaczaca kobieta ,jakas dawna zona jego znajomego itd itd...nastepna sprawa..zlapalam Go jak mial tam jakas znajoma na portalu spolecznosciowym,odwazylam sie i napisalam do tej kobiety co jest grane,ona mi grzecznie odpisala,ze corke ma tam gdzies i jakos tak sie zgadali i pisali ze soba,ale napisala mi cos dziwnego, ze jak nie mial czasu jej odpisac to zawsze ja bardzo przepraszal, doslownie za wszystko ...obcy facet...ok...zablokowala Go i sie skonczylo,kolejna sprawa..wyjechal do innej pracy,tam znowu dal jakies ogloszenie i szukal kobiet i to juz na spotkania...a wiecie skad wiem?przypadek,sam moj ...ukochany ...wpadł,wyslal mi zdjecie mojej reki z pierscionkiem,ze uwielbia moj styl jak nosze pierscionki,a ja zblizajac to zdjecie zobaczylam pod spodem galerie innych pan...wypytywalam Go ,odpowiedzial mi ze tak to jest stad i stad i ze nawet jej nie zna,ale mi juz to nie dawalo spokoju, na spokojnie zalozylam sobie lewe konto na tym portalu i czasami wchodzilam i obserwowalam,i ktoregos dnia,weszlam ponownie i obserwowalam kobiety ,ktore sobie beztrosko pisaly na takim czacie, klikalam w nie...o dziwo jedna kobieta miala te same fotki co on mi wtedy wyslal pod moim zdjeciem,ale byla awantura z ta kobieta, okazalo sie ze ona nawet nie wiedziala o co mi chodzi...na drugi dzien ,ona sama mi napisala ze wie kim jest ten pan , podala mi jego numer i jego wpiski do niej i wgrania..uczciwie mi to zrobila,moj ...ukochany...bardzo znacząco probowal sie z nia umowic...nigdy nie doszlo do spotkania..on nie byl w jej typie,a po drugie byl za bardzo bezczelny i nachalny,takze to sie rozplynelo..mam z ta kobieta kontakt do dzis, wspieramy sie i rozmawiamy, bo kiedys ona byla w podobnej sytuacji jak ja...Moj ...ukochany...oczywiscie sie wszystkiego wyparl i stwierdzil ze sie tylko bawil na necie...ok, niech mu znowu bedzie...kolejny raz mial niedawno znowu wpadke...powiem tak...juz nigdy mu nie zaufam,a ciagne to tylko dlatego ze jeszcze cos tam czuje chyba,wydaje mi sie i łudze sie ze moze jakbym byla z nim juz sama ,to moze by sie zmienil?bo na poczatku bylo tak wspaniale przeciez...ha ha sama z siebie sie smieje,glubszej kobiety to chyba na swiecie nie ma!Teraz to juz sobie na spokojnie Go obserwuje i zbieram dowody, zeby mu na koniec to wszystko walnąc i odejsc!,a wiecie co jest najgorsze?????ze prawie kazdego dnia zapewnia mi jak bardzo mnie kocha , jak bardzo teskni i ze jeszcze troche ,to mysli zeby cos wynajac i zeby zamieszkac ze mna...fajnie co?A teraz cos o demnie osobistego!Zeby ten pan wiedzial..jak bardzo byl kochany i jest nadal, moze troche mniej teraz,,zeby ten pan wiedzial kim byl dla mnie,bywaly momenty ,ze on byl wazniejszy od moich dzieci!...a tak mnie zwodzil, oszukiwal,klamal...zeby ten pan wiedzial ,ile ja nocy i dni przeplakalam za nim,przez niego,jakim wielkim szacunkiem Go dazylam...jego zona,do tej pory nim pomiata, ,,,zeby ten pan wiedzial...ze pomimo tych krzywd i bolu ktorego mi nie oszczedzal, bylam przy nim na dobre i na zle!!!on nawet nie ma pojecia kogo powoli traci...i mysle ze to bedzie dla niego kiedys najciezsze do strawienia...wiem to, pozostawie po sobie slad w jego sercu do konca zycia...mial Kobiete prawie Aniola,a wszystko zaprzepasil, tylko dlatego ze lubil inne kobiety...to jest dla niego najwieksza kara...bo nigdy on sam nie bedzie szczesliwy....Jest mi bardzo ciezko,ale dam rade, wiem to,poprostu jestem chyba takim typem kobiety,ze jeden raz czy dwa czy nawet trzy nie zniszczyly tej milosci do niego,pomimo wszystko!To juz tylko kwestia czasu... 41 Odpowiedź przez loreena 2017-02-25 08:57:33 loreena Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-02-25 Posty: 2 Odp: Moj facet pisze do innych !!!! co robicWitam a ja napisze wam w skrocie swoja opowiesc .....Jestem kochanka ponad 2,5 roku,mezczyzna z ktorym jestem oczywiscie jest zonaty..kiedy jego zona dowiedziala sie o nas,byly akcje i sceny Dantenskie,zmienialam numery ponad 10 razy...az ktoregos dnia, jego zona napisala mi ze on ma inna jeszcze kobiete...zaproponowala mi spotkanie...po jakims czasie zgodzilam sie,zona jego pokazywala mi rozne zdjecia jakis tam kobiet z neta,oraz podala mi numer z bilingow jakiejs tam kobiety i jak chce to moge sprawdzic ,ze ona nie klamie,po bilingach bylo wiadomo ze to trwalo kilka mcy,ja oczywiscie nic nie wiedzialam...namowila mnie zebym zadzwonila, wiec to zrobilam i faktycznie uslyszalam kobiecy glos,a co ciekawsze, zapewnial mnie ,ze jestem miloscia jego zycia..itd itd...a co jeszcze lepsze,ze mna rozmawial najdluzej po 10 20 min w tym okresie a z nia po 1 godz, czy wiecej..ok do czego zmierzam,ja naiwna idiotka ,uwierzylam mu,ze to nic nie znaczaca kobieta ,jakas dawna zona jego znajomego itd itd...nastepna sprawa..zlapalam Go jak mial tam jakas znajoma na portalu spolecznosciowym,odwazylam sie i napisalam do tej kobiety co jest grane,ona mi grzecznie odpisala,ze corke ma tam gdzies i jakos tak sie zgadali i pisali ze soba,ale napisala mi cos dziwnego, ze jak nie mial czasu jej odpisac to zawsze ja bardzo przepraszal, doslownie za wszystko ...obcy facet...ok...zablokowala Go i sie skonczylo,kolejna sprawa..wyjechal do innej pracy,tam znowu dal jakies ogloszenie i szukal kobiet i to juz na spotkania...a wiecie skad wiem?przypadek,sam moj ...ukochany ...wpadł,wyslal mi zdjecie mojej reki z pierscionkiem,ze uwielbia moj styl jak nosze pierscionki,a ja zblizajac to zdjecie zobaczylam pod spodem galerie innych pan...wypytywalam Go ,odpowiedzial mi ze tak to jest stad i stad i ze nawet jej nie zna,ale mi juz to nie dawalo spokoju, na spokojnie zalozylam sobie lewe konto na tym portalu i czasami wchodzilam i obserwowalam,i ktoregos dnia,weszlam ponownie i obserwowalam kobiety ,ktore sobie beztrosko pisaly na takim czacie, klikalam w nie...o dziwo jedna kobieta miala te same fotki co on mi wtedy wyslal pod moim zdjeciem,ale byla awantura z ta kobieta, okazalo sie ze ona nawet nie wiedziala o co mi chodzi...na drugi dzien ,ona sama mi napisala ze wie kim jest ten pan , podala mi jego numer i jego wpiski do niej i wgrania..uczciwie mi to zrobila,moj ...ukochany...bardzo znacząco probowal sie z nia umowic...nigdy nie doszlo do spotkania..on nie byl w jej typie,a po drugie byl za bardzo bezczelny i nachalny,takze to sie rozplynelo..mam z ta kobieta kontakt do dzis, wspieramy sie i rozmawiamy, bo kiedys ona byla w podobnej sytuacji jak ja...Moj ...ukochany...oczywiscie sie wszystkiego wyparl i stwierdzil ze sie tylko bawil na necie...ok, niech mu znowu bedzie...kolejny raz mial niedawno znowu wpadke...powiem tak...juz nigdy mu nie zaufam,a ciagne to tylko dlatego ze jeszcze cos tam czuje chyba,wydaje mi sie i łudze sie ze moze jakbym byla z nim juz sama ,to moze by sie zmienil?bo na poczatku bylo tak wspaniale przeciez...ha ha sama z siebie sie smieje,glubszej kobiety to chyba na swiecie nie ma!Teraz to juz sobie na spokojnie Go obserwuje i zbieram dowody, zeby mu na koniec to wszystko walnąc i odejsc!,a wiecie co jest najgorsze?????ze prawie kazdego dnia zapewnia mi jak bardzo mnie kocha , jak bardzo teskni i ze jeszcze troche ,to mysli zeby cos wynajac i zeby zamieszkac ze mna...fajnie co?A teraz cos o demnie osobistego!Zeby ten pan wiedzial..jak bardzo byl kochany i jest nadal, moze troche mniej teraz,,zeby ten pan wiedzial kim byl dla mnie,bywaly momenty ,ze on byl wazniejszy od moich dzieci!...a tak mnie zwodzil, oszukiwal,klamal...zeby ten pan wiedzial ,ile ja nocy i dni przeplakalam za nim,przez niego,jakim wielkim szacunkiem Go dazylam...jego zona,do tej pory nim pomiata, ,,,zeby ten pan wiedzial...ze pomimo tych krzywd i bolu ktorego mi nie oszczedzal, bylam przy nim na dobre i na zle!!!on nawet nie ma pojecia kogo powoli traci...i mysle ze to bedzie dla niego kiedys najciezsze do strawienia...wiem to, pozostawie po sobie slad w jego sercu do konca zycia...mial Kobiete prawie Aniola,a wszystko zaprzepasil, tylko dlatego ze lubil inne kobiety...to jest dla niego najwieksza kara...bo nigdy on sam nie bedzie szczesliwy....Jest mi bardzo ciezko,ale dam rade, wiem to,poprostu jestem chyba takim typem kobiety,ze jeden raz czy dwa czy nawet trzy nie zniszczyly tej milosci do niego,pomimo wszystko!To juz tylko kwestia czasu... Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Oczywiście traktując to co prawda realistycznie z przymrużeniem oka, najgorszą kumulacją wsteczną jest gadająca przez telefon Turczynka prowadząca starego Nissana, zaniżająca prędkość o 80%, spóźniająca się z ruszaniem na każdych światłach o 5 sekund, oraz dojeżdżająca do następnych w tempie rozrostu dębu Jak się pisze? Poprawna pisownia kolegą, kolegom Obie formy są poprawne, jednak w różnych kontekstach. Kolega - towarzysz, kumpel, znajomy. 1. Kolegą - nadrzędnik (z kim? z czym?) liczby pojedynczej pochodzący od słowa kolega. Przykłady:Lubię spędzać czas z moim kolegą. Podobnie jak ja, interesuje się on temu poszliśmy z kolegą na nowy z kolegą przeprowadzamy ankietę, chciałaby Pani nam pomóc? 2. Kolegom - celownik (komu? czemu?) słowa "kolega" w liczbie mnogiej. Przykłady: Przekaż kolegom, że zrobili świetną robotę. Naprawdę, wspaniały wtorek mamy rocznicę powstania klubu, chciałbym zrobić moim kolegom jakąś pomóc Twoim kolegom. Słyszałam, że organizują zbiórkę odzieży dla potrzebujących, zawsze chętnie wspieram takie inicjatywy. .
  • wb77thd4vn.pages.dev/313
  • wb77thd4vn.pages.dev/364
  • wb77thd4vn.pages.dev/95
  • wb77thd4vn.pages.dev/217
  • wb77thd4vn.pages.dev/356
  • wb77thd4vn.pages.dev/89
  • wb77thd4vn.pages.dev/392
  • wb77thd4vn.pages.dev/18
  • wb77thd4vn.pages.dev/62
  • o czym można popisać z kolegą