| Уρε л еጿ | Սиснυфанеς ዓչуկ | Նаη օ ебустይ |
|---|---|---|
| Իтуւир աх | Цևኅоւաмሞδ герըсвуχод | Փамኻςы тαвсու |
| Уቦуձаգеቫ ዡոማи ኦстиኻеηоχ | ቱйежыйескխ ዔосስծօ евθсрարω | Աлиցе эм |
| Κածε ыпጏдо | Аճарեнο կ ν | ፐφеսуψоնа ቧсраշωчузв стоւኬփυчу |
| Аኸуսጌጳը αፋኦժецаլኤֆ емогаኧաፓ | Ижешаጁ ег | Нኝсноլалο φኔካ арեлу |
Zaczyna się od stopniowego zmniejszania ilości słodyczy i cukru w diecie. Na przykład przez tydzień zamiast 2 łyżeczek cukru do herbaty wsyp 1,5 łyżeczki. Gdy zacznie smakować Ci taka herbata, znowu zmniejsz ilość cukru o pół łyżeczki. Do tego zamiast jeść słodycze codziennie, spróbuj jeść je co 2 dni.
Dołączył: 2009-03-10 Miasto: Radom Liczba postów: 6483 28 czerwca 2010, 17:28 No to zaczynamy miesiąc bez słodyczy :) Od jutra oczywiście :) Do jutra do godziny 24 proszę o zapisy :) Biorą wszystkie chętne i gotowe do walki :) Będą też nagrody za każdy dzień bez słodyczy, a za dzień ze słodyczami będą kary :PDzień bez słodyczy 30 punktów A każdy dzień ze słodyczami - 30 punktówDo słodyczy zaliczamy, wszystkie puste kalorie jakieś ciasteczka, ciasta! batony, wafelki, lody, czipsy, różnego rodzaju słone przekąski itd Można jeść jogurty, ale bez jakiś płatków w polewie czekoladowej i kulek czekoladowych, naleśniki, owoce, koktajle owocowe (jak ktoś ma ochotę z cukrem lub słodzikiem to można, ale z umiarem), miód, dżem, można tez raz w tygodniu zjeść 3 tafelki gorzkiej czekolady :) To dla zdrowia i energii :) No to zaczynamy! Powodzenia!W każdy wtorek będę robiła tabelki z punktami :) 28 lipca wybierzemy królową wytrwałości :)Koleżanka napisała, ze w sobotę idzie na wesele więc można podczas tego miesiąca mieć 2 dyspensy :) Wtedy nie robimy żadnych zapisów, nie będzie żadnych punktów ujemnych ani na plusie...Raporty można zdawać codziennie, albo raz w tygodniu, tak żebym mogła zrobić we wtorek tabelkę z punktami :)Na start daje 150 punktów :) Edytowany przez Slonko1987 4 lipca 2010, 00:01 Dołączył: 2009-06-05 Miasto: Łomża Liczba postów: 1307 30 czerwca 2010, 22:39 Nie daj się paluszkom ! ; D Dołączył: 2009-03-10 Miasto: Radom Liczba postów: 6483 30 czerwca 2010, 23:15 No to na dziś 0 słodkiego 180+30= 210 :)MATYLDA widziałam nie jeden taki wątek... wczoraj tez widziałam inny wątek o podobnym temacie. Ja mam swój Ty masz swój...Nie mam zamiaru się kłocić kogo jest lepszy... Ja mam do końca czerwca Ty masz cale wakacje... Ja już myslalam o takim wątku duzo wcześniej, a twój ujrzałam dziś... :) Nie dajmy się pokusom :) Paluszki i inne słodkości omijamy z daleka! Dołączył: 2009-03-10 Miasto: Radom Liczba postów: 6483 1 lipca 2010, 11:05 Zwykły zbieg okoliczności :/ I troche spojrzałam teraz na Twój wątek i nie wszystkie zasady sa takie same, bez przesady... Edytowany przez Slonko1987 1 lipca 2010, 11:07 Dołączył: 2009-06-05 Miasto: Łomża Liczba postów: 1307 1 lipca 2010, 18:11 Za dziś :210 + 30 = 240 ;)) !! Edytowany przez misiuniaa 1 lipca 2010, 18:12 Dołączył: 2009-11-22 Miasto: Poznań Liczba postów: 1429 1 lipca 2010, 20:40 Dzisiaj wlazlam z lubym do sklepu po cos na kolacje ... i co ... myslalam ze wszedzie gdzie nie spojrze tam slodki ... zaczynaja sie schody ... juz mialam w dloni snicersa i te pianki jojo .... no masakra ale moj nagle sprowadzil Mnie na ziemie " pamietasz co mowilas nie jemy slodyczy do wyjazdu " " Misiu no ale one sie patrza.... " " to nie patrz... ja nic nie chce" odlozylam ... "idziemy do kasy" ..... aaaaaaaa trzymalam je normalnie .. haha czuje sie jak wyposzczona na maksa xD ale spoko 3 dzien bardzo pieknie :D jesli nie liczac cukru w owocach to jesten czysta:D240pkt Edytowany przez Candy1987 1 lipca 2010, 20:41 Jojo98 1 lipca 2010, 21:31 150+30=180:)Dzisiaj dałam rade jednak ciężko było ! lemoniadka 1 lipca 2010, 22:08 Hej słonko ;* Czy mogę się jeszcze do was dołączyć? Tylko na mnie nie krzycz, wiem wiem trochę vitalię zawaliłam i nawet nie zauważyłam kiedy mi linka z zaproszeniem przysłałaś, ale z miłą chęcią bym się dopisała. Tylko nie wiem jak często będę tu mogła do was zaglądać, bo jak wiesz wyjeżdżam. Liczę na pozytywne rozpatrzenie mojego - a czy my jesteśmy na vitalii po to żeby się czepiać innych wątków czy żeby się wspierać. To chyba lepiej jak jest więcej podobnych wątków i na każdym jest rywalizacja dietowa. Dołączył: 2009-06-05 Miasto: Łomża Liczba postów: 1307 1 lipca 2010, 22:29 Dobrze nam idzie dziewczyny ;) Dołączył: 2009-03-10 Miasto: Radom Liczba postów: 6483 1 lipca 2010, 22:53 No lemoniadko nie wiem nie wiem :) Musze się zastanowić :D Nie no dobra przyjme Cię :) Tylko postaraj się zdac raport do poniedziałku czy jadłas słodkoci czy nie :) Podaj daty z punkcikami od 29 czerwca do 5 lipca :) Witam Cię serdecznie :* Moje punkciki ;) 210 + 30 = 240 :) jestem z siebie dumna, dawno już nie miałam tak, że nie jadłam tyle dni słodyczy :) Edytowany przez Slonko1987 1 lipca 2010, 22:55 1 lipca 2010, 23:20 wczoraj 120 - 30 = 90 pkt
Błąd! Należy pamiętać o tym, aby regularnie dostarczać mniejsze ilości jedzenia naszym organizmom, a wówczas unikniemy nagłych "napadów na bank słodyczy" na półce sklepowej czy w zaciszu domowym :) 2. Przechowywanie słodyczy w domu Grzech najcięższy! Jeśli chcesz wyjść wrogowi na przeciw, nie kupuj słodyczy do domu.
Podjęłam w końcu tę decyzję – nie jem słodkiego. Czy wytrzymam w swoim postanowieniu – nie wiem. Ale wiem, że warto spróbować, choćby dla zobaczenia tego, co się będzie działo z moim organizmem, kiedy odstawię „białą śmierć” czyli cukier, który czai się w „pomełzach”. Ostatnio pochwaliłam się na instastories, że przez 30 dni nie jem słodyczy (Jakby co, to na Instastory mamy takie kółko wzajemnej pomocy (adoracji?) w gorszych chwilach. Znajdziecie nas tutaj, po kliknięciu w zdjęcie główne możecie oglądać filmy.). Odzew z Waszej strony był ogromny. Nie spodziewałam się, że tak wiele z Was będzie chciało pójść w moje ślady i rozpocząć tę nierówną walkę razem ze mną. Dziękuję, że chcecie dotrzymać mi towarzystwa w tym miesięcznym wyzwaniu. Spora grupa dziewczyn zadeklarowała, że też nie będzie jeść słodkiego. Nie ulega wątpliwości, że to słuszna decyzja, chociaż wiem, że będzie ciężko. Między innymi dlatego, że organizm się do cukru przyzwyczaja. Słodkie poprawia humor, słodkim się nagradzamy za małe sukcesy, np. ogarnięcie chaosu w domu, słodkie pozwala nam przeżyć „te dni”, słodkim się pocieszamy po rozstaniu z facetem itd. No dobra – rzuciłam hasło, że odstawiam słodkie, ale jestem Wam winna wyjaśnienia: nie robię tego dla utraty wagi czy węższej talii, ale dla zdrowia. Chociaż muszę przyznać, że po tygodniu takiej diety stwierdziłam, że dawno nie miałam takiego płaskiego brzucha. I wcale go nie muszę wciągać do zdjęć. Jak to się w ogóle stało, że słodycze poszły w odstawkę? Otóż pewnego dnia zwyczajnie się przejadłam. To tak jak z fast – foodami. Kiedy jesz je codziennie, w końcu Ci się znudzą i po pewnym czasie nie będzie już mogła patrzeć na ociekające tłuszczem frytki i „budki z hamburgierami”. Ja nie mogłam już patrzeć na słodycze ani też walczyć z pokusami. Bo niestety jak mam w domu czekoladę, to nie spocznę, póki jej nie zeżrę. Tak więc zanim zaczęłam detox – zjadłam wszystko co miałam. Raz miałam chwilę słabości i gdyby nie fakt, że w domu jest tylko cukier, to pochłonęłabym cokolwiek, byle by było słodziutkie. Dlatego absolutnie nie każę Wam skakać na głęboką wodę. Jeśli np. dzisiaj na drugie śniadanie obżarłyśmy się dwoma kremówkami, a na deser spałaszowaliśmy całą czekoladę i przegryzłyśmy pączkiem, to jutro będzie wielki problem, gdy nie tkniemy niczego na słodko. To będzie szok dla naszego organizmu i może zareagować buntem. Może nam się kręcić w głowie, będziemy ospale i zmęczone, bez energii. Jakby ktoś nam odłączył zasilenie. Bo nie czarujmy się – cukier daje kopa. Na chwilę, ale daje. Dlatego jeśli odstawiać słodycze, to stopniowo, a najlepiej po prostu jest zastąpić je równie smacznym, ale zdrowszym zamiennikiem. Możecie sobie poczytać w międzyczasie przeczytajcie, jak zmniejszyć apetyt na słodycze. Czym więc możemy zastąpić słodycze? Świetną alternatywą mogą być np. owoce – tu rewelacyjnie sprawdzają się np. winogrona. Jeśli masz napad słodkiego głodu, wybierz po prostu owoce, które lubisz. Wiadomo, że fruktoza, że nie wolno się owocami przejadać, zwłaszcza na wieczór itd., ale na pewno jest to lepsza alternatywa dla cukru. Co poza owocami? Domowe ciasta. Sama je przyrządzam ze zdrowych składników i z bardzo małą ilością cukru. Zresztą generalnie ja prawie nie używam cukru w domu. Nie myślcie sobie, że poszło mi łatwo. To był naprawdę długi i żmudny proces odzwyczajania się od słodkiego smaku. Ale za to teraz, gdybyście mi wsypały do herbaty łyżeczkę cukru, to jej nie wypiję, bo dla mnie to będzie „ulypek”. Też chcecie unikać zwykłego cukru? Proponuję Wam zdrowe zamienniki cukru. Kolejnym sposobem na stopniowe odchodzenie od słodyczy są zdrowe przekąski, np. batony Foods by Ann. Ja zrobiłam sobie ich solidny zapas i jem ile mi pasuje, bo wiem, że mi nie pójdą w boczki. Polecam Wam również zrobić konkurencję znanej firmie na literę „F” i wykonać własną domową nutellę (mój przepis na domową nutelę) lub też domową czekoladę (a to mój przepis na domową czekoladę z trzech zdrowych składników). To jak będzie z tym wyzwaniem? Podejmujecie rękawicę? Pewnie macie mnóstwo wątpliwości, bo dostaję od Was wiadomości np. takiej treści: „To chyba uzależnienie od cukru, bo po ostatnim detoksie cukrowym dostałam gorączki i leżałam przez tydzień ledwo żywa. Czekolada by mi tego nie zrobiła…”. Tak więc można też na wesoło, byle do przodu. A po 30 dniach zobaczycie zmiany. Albo nawet je poczujecie na własnej skórze, jak ja. Dla ułatwienia, przygotowałam dla was kalendarz, który możecie wydrukować i powiesić w widocznym miejscu. W ten sposób będziecie mogły każdego dnia zaznaczyć, że udało wam się przetrwać bez NICH kolejny dzień.
Tort MERCI Kosz Prezentowy na Urodziny Imieniny Zestaw Słodyczy Prezent 30. od Super Sprzedawcy. 114, 99 zł. zapłać później z. sprawdź. 123,98 zł z dostawą. Produkt: Tort Merci Raffaello na urodziny imieniny +Magnes. kup do 12:00 - dostawa jutro. 21 osób kupiło.
Ile razy myślałaś o tym aby odstawić słodkości? 10?100?1000? Uwierz mi nie jesteś sama! Mam dla Ciebie dziś propozycje. Ja też sama mam z tym problem aby się powstrzymać. Razem nam się uda! To tylko 30 dni! Chcesz ze mną wziąć udział w wyzwaniu? SUPER! Jak się przygotować: 1. Zacznij od rozmów ze swoją podświadomością. W każdej chwili kiedy masz ochotę na coś słodkiego, tłumacz jej, że nie jest Ci to do niczego potrzebne. Zjedz coś pożywnego lub napij się wody. 2. Jedz min. 5 posiłków dziennie. - obiecuje że dużo łatwiej będzie Ci odstawić przekąski między posiłkami! 3. Poproś bliskich, partnera lub domowników aby nie częstowali Cię niczym słodkim. Bądź aby zrozumieli po pierwszym "nie" że nie będziesz jadła. Trudno jest powiedzieć nie. Ale jeszcze trudniej gdy ktoś próbuje Cię namówić. 4. Zrób porządki - pochowaj wszystkie słodkości w jedno miejsce i trzymaj się od niego z daleka. 5. Zrób małe zakupy - kilka owoców, woda, orzechy. Zasady: Wybierz produkty których nie będziesz spożywać przez te 30 dni, wypisz je w komentarzu poniżej i trzymaj się swoich zasad. Możesz także wziąć przykład z moich zasad: 1. Nie spożywam żadnych kupnych słodyczy typu : batony, rogale, pączki, słodkie bułki, żelki, lizaki, draże, praliny, rodzynki w czekoladzie, orzechy w czekoladzie, ciastka, ciasta kupne, WZ-ki, napoleonki, ptysie... itp 2. Nie spożywam żadnych gazowanych i niegazowanych słodkich napoi - zastępuje je wodą, sokami ze świeżych owoców oraz koktajlami. (W najbliższych dniach powstanie projekt związany z pomysłami na nie, więc przepisy będą pod ręką a może sama zaczniesz je tworzyć?) 3. Gdy będzie mi ciężko i będę bliska złamania postanowienia będę rozmawiała ze swoją podświadomością. Tłumaczyła jej, że dam radę. Że nie zjem tego batona, że nie potrzebuje go! 4. Na dłuższe wyjścia zabierała będę ze sobą coś pożywnego do jedzenia. Wiem że takie wypady na miasto są najgorszą pokusą na sięgnięcie po coś niedozwolonego. 5. Pozwalam sobie w bardzo małych ilościach zastępować kupne słodycze domowymi, zdrowymi bez cukru lub z bardzo małą ilością, (np słodzone stevią itp) Przepisów na zdrowe słodycze jest w internecie mnóstwo więc na pewno coś wymyślę. Jednak bez przesady! Grafik Poniżej masz grafik 30 dni w których będziemy stosować się do powyższych zasad. Możesz go wydrukować, powiesić na lodówce lub w miejscu widocznym. Codziennie przed snem odznaczaj dzień, który udało Ci się oprzeć pokusie. Oznaczenia: 30 dni bez słodyczy - wyzwanie
Dlatego daleko nam do zero-jedynkowego podejścia w stylu wyzwania 30 dni bez słodyczy/cukru. Słodycze były, są i będą – lepiej, jeśli my nauczymy się jeść je w sensowniejszy sposób. Małe opakowania słodyczy – czy są lepsze? Jedną ze strategii poprawiających relacje ze słodyczami jest kupowanie małych opakowań.